24 listopada 2017

Niemcy: lekarka za reklamę aborcji trafiła przed sąd

(fot. Szymon Zmarlicki / Foto Gosc / FORUM )

61-letnia ginekolog-aborcjonistka Kristina Hänel za zachęcanie do aborcji trafiła przed sąd w Gießen. Niemieckie prawo zabrania umieszczania reklam dotyczących procedury uśmiercania dzieci poczętych. Ginekolog podała na swojej stronie internetowej, że wykonuje „zabiegi”.

 

„Reklama” o której mowa, pojawiła się na jej stronie internetowej w kwietniu 2015 r. Hänel wymieniła na niej wszystkie „usługi” jakie świadczy, w tym aborcję. Potencjalni pacjenci zostali poinformowani w języku niemieckim, angielskim i tureckim o prawnych i medycznych aspektach „procedury” zabicia dziecka poczętego.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Lekarka przypomniała także pacjentkom, by udając się na wizytę do niej, zabrały dowód ubezpieczenia zdrowotnego lub gotówkę. I to właśnie z tego powodu – według oskarżycieli – naruszyła prawo.

 

Zgodnie z art. 219a niemieckiego kodeksu karnego nielegalne jest reklamowanie usług aborcyjnych jako „korzyści ekonomicznej”. Przestępstwo może zostać ukarane grzywną lub karą pozbawienia wolności do dwóch lat.

 

Kobietę pozwał obrońca życia Klaus Günter Annen, członek ruchu pro-life „Nie Wieder e.V” – podaje Süddeutsche Zeitung. Prokuratorzy twierdzą, że choć sama informacja nie zawierała treści o charakterze kryminalnym, to jednak Hänel nie powinna była jej otwarcie prezentować na swojej stronie internetowej.

 

61-latka, która zabijała dzieci poczęte przez ponad 30 lat, mówi, że jej obowiązkiem jako lekarza jest informowanie ludzi. – Nie robię tego, żeby sprowadzić do mnie kobiety, ale i tak przychodzą. Nie muszę je zachęcać – zapewniała.

 

Pozwy wobec Hänel za to samo przewinienie składano wcześniej dwukrotnie, ale do tej pory nigdy nie doprowadziły one do sprawy sądowej.

 

Aborcjonistka uzyskała wsparcie zwolenników uśmiercania dzieci poczętych. Kilka lat wcześniej pod petycją w obronie „Prawa kobiet do informacji o aborcji” zebrano ponad 70 tys. podpisów.

 

We Frankfurcie i Gießen nowo utworzona grupa pro-choice „Bündnis für körperliche Selvstbestimmung”, czyli Sojusz na rzecz autonomii fizycznej już wszczęła akcję w obronie dr Hänel.

 

Ginekolog uważa, że paragraf 219a kodeksu karnego, który zabrania reklamowania aborcji jest anachroniczny i pozbawia kobiety informacji.

 

– Czasami dostaję listy od młodych muzułmanek z następującą prośbą: „Proszę Pani doktor, czy mogłaby mi Pani pomóc?” – relacjonowała aborcjonistka. – Kobiety boją się sankcji ze strony rodziny po zajściu w ciążę pozamałżeńską – dodała. – Chcę, aby te kobiety otrzymywały informacje. Prawo do informacji jest prawem człowieka. Chodzi o edukację zdrowotną – uzasadniała lekarka.

 

Aborcja w Niemczech teoretycznie jest niezgodna z prawem. Przepisy jednak są martwe. W praktyce – pod pewnymi warunkami – uśmiercenie dziecka poczętego nie jest  karalne.

 

Zgodnie z art. 218a KK ciążę można „usunąć” na życzenie pacjentki do 12. tygodnia. Kobieta musi jedynie odbyć rozmowę z psychologiem w specjalnej poradni, certyfikowanej przez władze. Wizyta musi nastąpić nie później, jak 3 dni przed aborcją. Poradnie są zobowiązane do zachęcenia kobiet do urodzenia dziecka.

 

 

Po 12 tygodniu, prawo zezwala na aborcję, gdy ciąża zagraża zdrowiu lub życiu kobiety i z powodu niebezpieczeństwa ciężkiego upośledzenia fizycznego albo umysłowego dziecka. Uśmiercenie życia poczętego jest także dopuszczalne w przypadku, gdy ciąża jest wynikiem przestępstwa seksualnego np. gwałtu, lecz tylko w okresie pierwszych trzech miesięcy ciąży.

 

Źródło: thelocal.de

AS

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 290 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram