Donald Trump w prostych, ale celnych słowach odpowiedział na zarzuty przedstawicieli Partii Demokratycznej, którzy krytykują politykę migracyjną Białego Domu.
„Jeżeli nielegalni imigranci są niezadowoleni z warunków w szybko budowanych lub odnowionych ośrodkach przetrzymywania, to po prostu powiedzcie im, żeby nie przybywali” – napisał na Twitterze prezydent USA. W ten sposób Trump odpowiedział krytykującym go Demokratom oraz tzw. obrońcom praw człowieka, którzy niedawno odwiedzili ośrodki dla nielegalnych imigrantów. Jak potem podawali, warunki w obiektach są złe – ośrodki są przepełnione, brakuje dostatecznej ilości wody, pożywienia i środków pierwszej potrzeby.
Wesprzyj nas już teraz!
Tymczasem już wcześniej prezydent Stanów Zjednoczonych pisał, że pracownicy służb pogranicznych nie są lekarzami ani pielęgniarkami, zaś wielu nielegalnych imigrantów żyje w ośrodkach lepiej i bezpieczniej niż w miejscach, skąd przybyli.
Od niedawna amerykańska Agencji ds. Ceł i Ochrony Granic jest krytykowana, gdyż jej funkcjonariusze zamieszczali w sieci obraźliwe komentarze dotyczące imigrantów oraz broniących ich praw imigrantów. Szef instytucji zarządził dochodzenie w sprawie. Tymczasem administracja Białego Domu skrytykowała werdykt sądu w Seattle, który stwierdził, że przetrzymywanie osób starających się o azyl w zamkniętych ośrodkach jest bezprawne. W odpowiedzi na orzeczenie rzecznik Białego Domu Stephanie Grisham oceniła, że ów werdykt zachęci przemytników i przestępców do działania, co zaszkodzi systemowi migracyjnemu USA.
Źródło: rmf24.pl
MWł