Niemieckie MSW z pomocą sutych dopłat chce skłonić imigrantów do „dobrowolnego wyjazdu”. Co ciekawe, chodzi o osoby, których wnioski o azyl zostały odrzucone. Rodzina z dzieckiem może liczyć nawet na 6 tys. euro.
Proponowane świadczenia są dwukrotnie wyższe niż obecnie. Zasiłek może otrzymać każdy, kto nie otrzymując azylu, zdecyduje się na powrót do ojczyzny. „Promocyjna” oferta obowiązuje do końca lutego i wiąże się z rezygnacją z odwołania się od decyzji o odrzuceniu wniosku o azyl.
Wesprzyj nas już teraz!
Otrzymane pieniądze mają być przeznaczone na „zagospodarowanie się w ojczyźnie”. Świadczenia mają być wypłacane przez 12 miesięcy, jako dodatek do czynszu.
Według niemieckich władz w Niemczech przebywa 115 tys. obcokrajowców kwalifikujących się do skorzystania ze świadczeń. W przypadku 80 tys. z nich wniosek o azyl został odrzucony „z przyczyn osobistych lub politycznych”, 35 tys. z nich „powinno natychmiast opuścić terytorium Niemiec”.
Niemcy nie radzą sobie z deportacją niechcianych uchodźców. W tym roku deportowali zaledwie 19,5 tys. osób. Powodem są trudności związane z brakiem dokumentów i odmową współpracy ze strony krajów pochodzenia. Przymusowe odesłanie do kraju jest też bardzo kosztowne, a tego rodzaju ruchy są oprotestowywane przez ruchy broniące praw azylantów.
Źródło: rmf24.pl
MA