Stany Zjednoczone wezwały przywódców regionalnych obu Ameryk do podjęcia zdecydowanych kroków w celu izolacji wenezuelskiego prezydenta Nicolasa Maduro. To skutek polityki socjalistycznego przywódcy, który doprowadził kraj do gospodarczej i humanitarnej katastrofy.
Wiceprezydent USA Mike Pence powiedział na szczycie obu Ameryk w peruwiańskiej stolicy Limie, że potrzebne jest podjęcie natychmiastowych działań wobec prezydenta Wenezueli Nicolasa Maduro, który przygotowuje się do kolejnych wyborów. „Stany Zjednoczone nie będą bezczynne, ponieważ Wenezuela się rozpada” – powiedział wiceprezydent Mike Pence. „Każdy wolny naród reprezentowany tutaj musi podjąć silniejsze działania, aby izolować reżim Maduro. Wszyscy musimy wspierać naszych cierpiących braci i siostry w Wenezueli” – podkreślił.
Wesprzyj nas już teraz!
Waszyngton zapowiedział także wprowadzenie sankcji dla ważnych polityków w administracji Nicolasa Maduro, których oskarżył o korupcję i nadużywanie prawa. Stany Zjednoczone poparły również oświadczenie szefów państw z Grupy Lima, mające na celu pokojowe zakończenie politycznych zawirowań Wenezueli. W oświadczeniu wezwano Maduro do uwolnienia więźniów politycznych i przeprowadzenia wolnych wyborów.
Warto podkreślić, że coraz bardziej sfrustrowane sytuacją w Wenezueli są kraje sąsiadujące z tym państwem. W związku z katastrofalną sytuacją gospodarczą i humanitarną, z Wenezueli uciekło już ok. 3 mln osób, które najczęściej uciekają do Kolumbii i Brazylii.
Pomimo załamania gospodarczego, Nicolas Maduro najprawdopodobniej wygra kolejne wybory prezydenckie, które odbędą się w maju. Dwóch najpopularniejszych kandydatów opozycji zostało bowiem pozbawionych możliwości startu w wyborach.
Źródło: Reuters
WMa