18 listopada 2014

Na ratunek miastu i światu

(fot.Lukasz Gagulski/FORUM)

Wyuzdanie, nieczystość, perwersja – to naturalne środowisko szatana. Dlatego tak bardzo stara się on – poprzez swoje rozległe wpływy – ośmieszyć i zniszczyć przeciwstawną im cnotę czystości. Jak bardzo musi go zatem irytować akcja młodych krakowskich katolików?


Już dziś, 18 listopada, w Krakowie zostanie zainaugurowana akcja pod hasłem „Szpital Domowy”. Włączyło się w nią ponad trzydzieści krakowskich wspólnot i duszpasterstw akademickich. Młodzi katolicy będą modlić się publicznie o czystość i moralną odnowę Krakowa. Z radością należy odnotować fakt, że jak informują organizatorzy, inicjatywa nawiązuje do działań ks. Piotra Skargi. Data rozpoczęcia akcji nie jest przypadkowa: właśnie przypada 100. rocznica męczeńskiej śmierci bł. Karoliny Kózkównej. Modlitewną inicjatywę wsparł ks. kardynał Stanisław Dziwisz zwracając uwagę na fakt, iż „stolica Miłosierdzia Bożego staje się symbolem wyuzdania”.

Wesprzyj nas już teraz!

Zamtuz Europy?

Trudno nie zgodzić się z trafną diagnozą księdza kardynała. Dotyczy ona jednak nie tylko Krakowa, lecz i wielu innych polskich miast. Czy w ten smutny proces uczynienia z naszego kraju taniego lupanaru nie wpisała się obecność klubów erotycznych w zabytkowych, prestiżowych dzielnicach Warszawy, Wrocławia, Poznania, czy Torunia, anektowanych przez różnokolorowe parasolki zachęcające do wyuzdanej pseudorozrywki? A co z ulicami Łodzi czy Bydgoszczy pełnymi obscenicznych reklam sex shopów? Przykłady można mnożyć. Rak zepsucia toczy wiele, także znacznie mniejszych organizmów miejskich.

Oczywiście, są również pozytywne przykłady. W Warszawie dzięki zaangażowaniu wielu środowisk protest Krucjaty Młodych odniósł sukces – erotyczny klub zniknął z serca miasta.

Sprawa nierządu i czerpania z niego olbrzymich korzyści finansowych jest zresztą od dłuższego już czasu przedmiotem manipulacji dokonywanej na świadomości Polaków. Niebagatelną rolę odegrał w tym procesie film „Sponsoring” przedstawiający prostytucję jako normalny zawód, w którym może realizować się każda kobieta. Konsekwentnie powtarzany argument o powszechności zjawiska prostytucji – zarówno w czasie jaki i przestrzeni –  także przyniósł zamierzony rezultat. Nierządowi nadano rangę – powtórzmy to raz jeszcze – „normalnego zawodu”, równego każdej innej profesji.

Centrum zainteresowania i aktywności jakobinów seksualnej rewolucji stanowi systematyczne i planowe ośmieszanie katolickiej moralności zwłaszcza w dziedzinie etyki seksualnej. Czystość oraz życie zgodne z nauczeniem Ewangelii są przedstawiane jako „przeciwne naturze” człowieka. Nasycenie seksualnością niemal każdej sfery życia ma przekonać jeszcze nieprzekonanych, że seks jest dobry na wszystko, a „opresyjny” Kościół nie nadąża za społecznymi zmianami.

Karolina wciąż zawstydza

Miała tylko 16 lat. Została zamordowana na początku I Wojny Światowej broniąc się przed rosyjskim gwałcicielem. Brutalne ciosy zadane szablą przez swawolnego żołdaka zakończyły jej krótkie życie. Przykład błogosławionej Karoliny Kózkównej wciąż zawstydza. Uwikłani w grzech nieczystości gotowi są ośmieszać jej brak uległości…W ich głowach, zainfekowanych zepsuciem, nie mieści się życie w czystości, zgodne z nierozwodnioną niuansowaniem katolicką moralnością. Dla nich Karolina jest po prostu „frajerką”. Zresztą nie tylko ona: czyż zgodnie z taką logiką „frajerami” nie byli ksiądz Popiełuszko, Maksymilian Maria Kolbe, czy Andrzej Bobola?

Dlatego tak długo trzeba było czekać na film poświęcony bł. Karolinie. Jej czyn nie mieści się w kanonach współczesnego kina, realizującego własną „misję” erotyzowania widzów poprzez promowanie rozwiązłości oraz wszelkiej maści zboczeń.

Czas oczekiwania dobiegł jednak końca. Na ekrany wchodzi właśnie obraz w reżyserii Dariusza Roguckiego pt. „Karolina”. Film toczy się na dwóch planach: historycznym i współczesnym. W podwójnej, głównej i tytułowej roli wystąpiła młoda aktorka Marlena Burian (role Kasi i Karoliny). Po raz pierwszy na dużym ekranie zagościło jeszcze dwoje aktorów: Barbara Duda (Magda) i Karol Olszewski (Przemek). Cała trójka debiutantów to absolwenci Liceum Aktorskiego w Krakowie. Towarzyszą im znakomici i cenieni aktorzy: Jerzy Trela, Dorota Pomykała, Anna Radwan, Maciej Słota, Piotr Cyrwus, Sebastian Oberc, Jacek Lecznar. Grający w filmie aktorzy są świadomi wyjątkowości przedsięwzięcia, w którym biorą udział.

Chciałem zadać kłam opiniom, że my, katolicy, nie potrafimy zrobić coś wartościowego. Myślę, że to jest pierwsza inicjatywa w Polsce, gdzie hołdujemy swoim wartościom, przede wszystkim przez przekaz i formę tego filmu. Myślę, że dzięki niemu będzie można dotrzeć do młodego pokolenia. Kto dotychczas wiedział o bł. Karolinie? Myślę, że teraz będą wiedzieli wszyscy – podkreśla Piotr Cyrwus. – Długo musiałam starać się o tę rolę, udowadniać, że się nadaję. Zależało mi na niej, gdyż tak naprawdę miałam dwie postaci do zagrania. Musiałam zmierzyć się z dwoma różnymi rolami, które były diametralnie różne ode mnie. To było strasznie ciekawe doświadczenie. Bardzo chciałam się z nim zmierzyć – mówi grająca główną rolę Marlena Burian.

Film, nad którym patronat medialny objął portal PCh24.pl, zyskał rekomendację biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża. Nakręcenie filmu poprzedziła akcja internetowa, dzięki której  wiele osób zaangażowało się finansowo w jego powstanie, wiele też zadeklarowało wsparcie promocyjne w swoim środowisku, gdy obraz trafi na ekrany. Nie ma się co jednak oszukiwać, lat deprawacji i jej tragicznych skutków nie nadrobi się w łatwo. Po ludzku jest to niemal niemożliwe. Jednak wytrwała modlitwa – także za przyczyną bł. Karoliny – i czynne wspieranie akcji promujących moralną odnowę mogą dać nadzieje na moralne przeobrażenie przyszłych pokoleń.

 

 

Łukasz Karpiel

 

 

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie