13 maja 2019

Na Majorce największe „żydowskie wydarzenie od wieków”. Uczczono ofiary Inkwizycji

( Fot. Adam Chelstowski / FORUM )

Majorka była gospodarzem – jak piszą żydowskie media – największego wydarzenia od wieków, które miało na celu „zjednoczenie Żydów z całego świata”. Na hiszpańskiej wyspie uczczono ofiary Inkwizycji.

 

11 maja 2019 odbyła się Konferencję Limmud z udziałem 150 wpływowych osób, w tym 45 prezenterów z zagranicy. Uczestnicy upamiętnili ofiary Inkwizycji. Organizatorem były środowiska żydowskie, związane z Limmud – organizacja zabiegajaca o zjednoczenie wszystkich Żydów z diaspory wokół kwestii związanych z samodoskonaleniem się, coachingiem, edukacją żydowską i zrównoważonym rozwojem (Agenda 2030).

Wesprzyj nas już teraz!

 

Według Dani Rotsteina, jednego z organizatorów konferencji, frekwencja od zeszłego roku podwoiła się. W miniony piątek uczestnicy zgromadzili się pod pomnikiem „ofiar Inkwizycji,” by „upamiętnić setki ludzi prześladowanych przez Kościół i rządy” po 1492 roku.

 

Prześladowania – jak pisze „the Times of Israel” miały być szczególnie brutalne na Majorce i doprowadziły do ​​powstania grupy zwanej Chuetas. Początkowo Żydzi, którzy praktykowali swoją wiarę w tajemnicy w czasach Inkwizycji, potem stali się katolikami, ale pozostali wspólnotą odrębną, ze względu na brak zaufania do nich innych katolików – czytamy.

 

Dzisiaj na Majorce jest około 20 tys. Chuetas, do których kieruje swoje programy Limmud. Organizacja, mająca swoje filie w innych krajach, w tym w Polsce zabiega o powrót Żydów do judaizmu lub przynajmniej do pogłębienia relacji ze społecznością żydowską i odbudowę śladów kultury żydowskiej. „W ostatnich latach dziesiątki Chuetas powróciły do ​​judaizmu, w tym niektórzy nawrócili się” – czytamy.

 

W ubiegłym roku dwie osoby spośród Chuetas zostały po raz pierwszy wybrane do czteroosobowej rady gminy żydowskiej na Majorce. W ramach wydarzeń organizowanych przez Limmud odbywają się modlitwy w trzech różnych stylach: ortodoksyjnym sefardyjskim i dwóch egalitarnych.  Grupa prowadzi także zajęcia dla dzieci.

 

– Wydarzenie to pomoże, mamy taką nadzieję, zbudować świeżą i tętniącą życiem społeczność żydowską, skupiającą Żydów z całego świata – oznajmił Dani  Rotstein z New Jersey.   

Konferencja poświęcona była coachingowi i samodoskonaleniu się oraz edukacji żydowskiej. Izraelska agencja JTA pisząc o wydarzeniu rozpoczyna od złego traktowania Tooniego Pinyi, który jak „niezliczone dzieci żydowskich w Europie” był rutynowo poddawany w szkole „mobbingowi antysemickiemu.”

 

Dorastając w latach 60. na Majorce, Pinya miał być co najmniej raz w miesiącu bity i nazywany „zabójcą Chrystusa” oraz „brudnym Żydem” – podaje  Jewish Telegraphic Agency. W przeciwieństwie do większości innych ofiar takich nadużyć, Pinya był pewien, że jest katolikiem – dodaje medium. Zapytał więc dziadka, dlaczego inne dzieci nazywają go Żydem. Dopiero po wyjaśnieniach miał zrozumieć, dlaczego spotykał go taki los ze strony kolegów.

 

Na Majorce mieszka koło 20 tys. Chuetas, których żydowscy przodkowie przeszli na katolicyzm wieki temu w czasach działalności hiszpańskiej Inkwizycji. Zachowali oni swoją odrębną tożsamość. Zawierali małżeństwa między sobą. Obecna niewielka społeczność żydowska na Majorce odradza się. W zeszłym roku Pinya i Miquel Segura, stali się pierwszymi dwoma Chuetas wybranymi do czteroosobowego zarządu Gminy Żydowskiej na Majorce.

 

Żona Pinyi, Iska bat Valls podkreśla, że przynależność do wspólnoty żydowskiej napełnia ją dumą. Para należy do kilkudziesięciu osób z tej grupy, które powróciły do ​​judaizmu w ostatnich latach. Większość Chuetas dzisiaj jednak nie uważa się za Żydów. Limmud ma im pomóc odkryć żydowskość, by powrócili do judaizmu albo przynajmniej zachowali lojalność wobec wspólnoty żydowskiej.

W zeszłym roku władze lokalne odsłoniły tablicę pamiątkową na placu Palma, gdzie 37 Żydów zostało publicznie spalonych w 1691 r. W 2015 r. miasto pomogło zbudować maleńkie muzeum żydowskie w dawnej dzielnicy żydowskiej, gdzie przed wiekami „krypto-Żydzi” prowadzili praktycznie wszystkie garbarnie, sklepy obuwnicze i sklepy mięsne.

 

W zeszłym miesiącu miasto po raz pierwszy sponsorowało ceremonię upamiętnienia Żydów, którzy w 1688 r. próbowali uciec z wyspy na statku, ale zostali złapani i poddani torturom. Duży metalowy pierścień kotwicy stoi dziś przed restauracją Bahía Mediterráneo w pobliżu przystani, gdzie miał być zacumowany statek.

 

– Myślę, że w ciągu ostatnich kilku lat w końcu i nagle dotarliśmy do punktu, w którym Majorka jest gotowa do upamiętnienia tych wydarzeń – komentowała Dolores Forteza Rei, członek stowarzyszenia Memoria de la Carrer, które zajmuje się ochroną dziedzictwa Chuetas. „Inkwizycja to wciąż brudna i bolesna tajemnica” – powiedział z kolei Dani Rotstein, który obecnie opowiada o żydowskiej historii wyspy. – Ale dziś żyje w umysłach ludzi, ponieważ na Majorce było to szczególnie brutalne – zasugerował.

 

„W innych miejscach w Hiszpanii i Portugalii administratorzy miejscy często wypędzali Żydów i kradli ich mienie. Było to szybsze, czystsze i łatwiejsze niż procesy i makabryczne egzekucje” – podaje JTA.

 

Na Majorce „odejście nie było opcją, ponieważ jest to mała wyspa” – zauważył z  kolei Rotstein. Dziś Palma de Mallorca, nadmorskie miasto liczące około 400 tys. mieszkańców, jest jednym z najbardziej kosmopolitycznych miejsc w Hiszpanii. Przez Majorkę przewija się obecnie ponad 10 milionów turystów rocznie. – Nagle przestaliśmy być już obcokrajowcami. Bycie Chuetą stało się bez znaczenia – zauważa Forteza Rei.

 

Niektórzy cudzoziemcy bezpośrednio przyczyniają się do zachowania zabytków dziedzictwa żydowskiego. W Inca, drugim największym mieście na Majorce, była synagoga i mykwa (łaźnia rytualna), która została odkryta i częściowo odrestaurowana przez brytyjskiego projektanta Roberta Lopeza Hintona i jego partnerkę, Marie-Noelle Ginard Feron.

 

Para dziesięć lat temu kupiła zniszczony budynek w dawnej żydowskiej dzielnicy. Dopiero podczas remontu zauważyli, że to dawna świątynia żydowska. Wąskie okno, które zawsze uważali za dziwne, dopuszczało światło do wnętrza dwa razy w roku: w czasie równonocy i przesilenia – wspomina Lopez Hinton, dodając, że ten projekt jest znakiem rozpoznawczym synagog oraz kościołów w Hiszpanii. Z kolei łaźnia zawierała rozbudowany system zbierania wody deszczowej. Para udostępnia swój dom dla gości na jeden dzień w tygodniu i organizuje imprezy kulturalne, w tym o Inkwizycji i krypto-Żydach, znane również jako „bnei anusim”.

 

JTA przypomina, że jeszcze 600 lat temu wyspiarze byli jednymi z pierwszych, którzy wszczęli prześladowania Żydów. Członkowie diaspory zostali tu wymordowani sto lat przed oficjalnym ustanowieniem Inkwizycji w 1492 r. Majorka była jednym z czterech hiszpańskich regionów, gdzie miały miejsce pogromy Żydów w 1391 r.

 

Gazeta zaznacza, że to właśnie prześladowania były powodem przymusowych konwersji na katolicyzm. Pracowali oni w szabat z pogwałceniem żydowskiego prawa, jedli wieprzowinę itp. Różni żydowscy koneserzy teraz przygotowują i propagują koszerne odmiany miejscowych przysmaków.

Pinya i jego żona są obecnie stałymi bywalcami jedynej na Majorce synagogi, znajdującej się obok azjatyckiego gabinetu masażu. W piątkowe wieczory około 50 miejscowych, w skład których wchodzą przybysze z Ameryki, Wielkiej Brytanii czy Izraela, zbierają się na modlitwy w stylu sefardyjskim, przerywane śpiewem i klaskaniem. Społeczność ta nie ma obecnie rabina, odkąd do Izraela wrócił pochodzący z rodziny Chuetas Ben-Avraham. Na Majorce pracował jako miejscowy wysłannik Shavei Israel.

 

Pinya jest miejscowym szefem kuchni serwującej koszerne dania. Niektórzy Chuetas, w tym Rafael Aedo Pons, dyrektor lokalnej firmy energetycznej, mówi, że nie muszą się w ogóle nawracać, aby być częścią społeczności żydowskiej, ponieważ ich „korzenie są tak żydowskie jak każdego innego Żyda”.

Nissim Karelitz, ortodoksyjny rabin aszkenazyjski orzekł w 2011 r., że Chuetas nie muszą przechodzić na judaizm, ponieważ są już Żydami – to rzadkie ustępstwo. Orzeczenie Karelitza nie zostało jednak podtrzymane przez izraelski rabinat państwowy.

 

Według rabina Josepha Wallesa, potomka rabina Rafaela Vallsa, ostatniego Żyda spalonego na stosie na Majorce w 1691 r., orzeczenie Karelitza zostało przyjęte z entuzjazmem. Walles, który kieruje grupą Arachimów z Bnei Brak, poświęconą zwiększaniu jedności wśród Żydów, odwiedził Majorkę w lutym 2019 roku, aby spotkać się z członkami społeczności żydowskiej.

 

„W historię tej wyspy wpisana jest determinacja Żydów do pozostania Żydami w obliczu jednej z najbardziej brutalnych prób wykorzenienia judaizmu w historii” – powiedział wówczas, dodając, że „jest to świadectwo determinacji Żydów na całym świecie do pozostania Żydami”.

Limmud ma swoja filię w Polsce. Organizuje festiwale i imprezy edukacyjne oraz kulturalne.

 

Źródło: timesofisrael.com / limmud.org / esefarad.com / israelnationalnews.com

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 724 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram