10 stycznia 2019

Myśliwy: redukcja populacji może ocalić dzika. To skuteczne uderzenie w wyniszczające ASF

(Włodzimierz Wysocki [GFDL (http://www.gnu.org/copyleft/fdl.html) or CC BY 3.0 (https://creativecommons.org/licenses/by/3.0)], from Wikimedia Commons)

Z rekomendacji ministerstw środowiska oraz rolnictwa w najbliższą sobotę, myśliwi rozpoczynają redukcyjne odstrzały dzików. Mają one na celu opanowanie gwałtownie rozprzestrzeniającej się choroby ASF, która nie tylko wyniszcza populację dzika, ale pustoszy chlewy i doprowadza polskich hodowców do bankructwa.

 

Odstrzały prowadzone będą przez koła myśliwskie w terminach 12 i 13 stycznia, 19 – 20 stycznia oraz 26 – 27 stycznia br. Wielkoobszarowe polowania odbywać się będą głównie na terenach, na których stwierdzono występowanie wirusa ASF, czyli najczęściej we wschodnich rejonach kraju. Działania te koordynuje Główny Lekarz Weterynarii. Odstrzał ma zredukować populację dzika, jednak na taką skalę, aby jej nie zagrozić. Dla przykładu w województwie lubelskim plan zakłada redukcję liczebności dzika z 700 do 491. 

Wesprzyj nas już teraz!

 

Przeciwne odstrzałowi dzików są niektóre organizacje ekologiczne. Organizują one w całym kraju protesty i ślą petycje do przedstawicieli władz oraz myśliwych. W województwie lubelskim wielu myśliwych otrzymało takie petycje, w których sugeruje się, aby zrezygnowali oni z udziału w polowaniach (zaplanowano tu 30 polowań). Jak na razie żaden z myśliwych nie przesłał informacji do kół łowieckich, w której by deklarował rezygnację z udziału w redukcyjnym odstrzale dzików.  

 

Większość myśliwych widzi konieczność redukcji populacji dzika w celu zapanowania nad gwałtownym rozprzestrzenianiem się ASF. – Zmniejszenie populacji dzików jest bardzo skutecznym sposobem walki z ASF. Ja jako myśliwy z długoletnim stażem, doskonale to widzę. Redukcja populacji nie jest przecież całkowitą jej likwidacją, a jedynie działaniem mającym na celu ratowanie populacji dzików przed jej zagładą, gdyż ASF zabija najwięcej samych dzików – powiedział PCh24.pl Andrzej Łukasiewicz, podlaski myśliwy który poluje już od 30 lat.

 

Myśliwi dementują też informacje medialne, iż strzelane będą również ciężarne lochy i warchlaki. – Myślistwo nie jest barbarzyństwem. Zapewniam, że żaden prawdziwy myśliwy nie będzie strzelał do ciężarnych loch albo warchlaków – mówi Andrzej Łacic, przewodniczący Zarządu Okręgowego PZŁ w Lublinie.

 

Chorobę afrykańskiego pomoru świń (ASF) pierwszy raz na świecie zidentyfikowano w roku  1921 w Kenii. W roku 1957 przywieziono ją na statkach do Portugalii. W Europie Wschodniej choroba ta jest obecna od roku 2007. Nie ma na nią szczepionki. Na szczęście nie jest ona groźna dla ludzi. ASF na świnie przenoszą dziki, które w poszukiwaniu pożywienia, podchodzą często w okolice gospodarstw prowadzących hodowlę trzody chlewnej. 

 

Choroba trzody chlewnej i dzików trafiła do Polski z Białorusi. Najpierw zaczęła się gwałtownie rozprzestrzeniać w przylegających do Polski obwodach tego kraju. Władze Białorusi nie przejmują się zbytnio ASF. Wprawdzie odstrzelono tam część populacji dzika, ale ten zaraz się odrodził i dziki znów przechodzą przez granicę do Polski. Poprzedni minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel planował wybudować płot na wschodniej granicy naszego kraju, jednak jego następca Jan Ardanowski zrezygnował z tego pomysłu i twierdzi, że najskuteczniejszą walką z ASF jest odstrzał redukcyjny. 

 

Już kilka lat temu rząd zdecydował o odstrzale kilku tysięcy dzików, ale odstrzał sanitarny wykonany został wówczas w zaledwie 60. procentach. Nie tylko redukcja populacji dzików ma ograniczyć rozprzestrzenianie ASF. Służby sanitarne nieustannie apelują do rolników o ścisłe zachowywanie zasad bioasekuracji nawet w najmniejszych hodowlach.

 

Adam Białous

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 665 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram