29 listopada 2018

Prezydent Macron nie przekonał „żółtych kamizelek”. Protestujący mówią o mydleniu oczu

(Fot. Twitter)

W obliczu silnych protestów „żółtych kamizelek”, Emmanuel Macron zapowiedział ograniczenie skutków wzrostu cen paliw i „wielką konsultację społeczną”. Zapewnił, że nie zrezygnuje jednak ze swej strategii ochrony środowiska, o czym ma świadczyć m.in. plan zamknięcia od 4 do 6 reaktorów atomowych do 2030 roku.

 

W ramach konsultacji społecznych prezydent Francji nie przyjmie osobiście reprezentantów „żółtych kamizelek”. Będzie z nimi rozmawiać premier i minister przemiany ekologicznej, François de Rugdy – oznajmił Pałac Elizejski.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Emmanuel Macron poinformował, że przedstawi wieloletni program energetyczny, mający na celu pogodzenie kwestii klimatycznych i socjalnych. Zapewnił, że usłyszał głos społecznego zaniepokojenia i sprzeciwu, zapowiadając płynność akcyzy na paliwa w zależności od ich cen światowych. Ma to jego zdaniem ograniczyć koszty używania samochodów.

 

W przypadku nowego, gwałtownego wzrostu ich cen, rząd będzie mógł zdecydować o zawieszeniu lub zmniejszaniu akcyzy na początku przyszłego roku, by nie zaostrzać niepotrzebnie wzrostu, i tak już wysokich cen na stacjach paliw – wyjaśniał Macron.

 

Prezydent zapowiedział też „wielką konsultację w terenie dotyczącą przemiany ekologicznej i socjalnej” – zebrania stowarzyszeń, merów, deputowanych i przedstawicieli „żółtych kamizelek”, w najbliższych trzech miesiącach. Celem ma być wypracowanie „rozwiązań  i metod im towarzyszących”.

 

– Ci, którzy twierdzą, że zawsze tylko ci sami ponoszą koszta, mają rację, ale jeśli trzeba wysłuchać protestujących, alarmujących o problemach socjalnych, to nie oznacza odejścia od naszej odpowiedzialności, bo jest także alarm klimatyczny – deklarował Emmanuel Macron.

 

W kwestii nuklearnej prezydent wybrał głos kompromisu, zapowiadając zamknięcie od 4 do 6 elektrowni atomowych do 2030 r., o dwie mniej niż chcą tego ekolodzy. Macron potwierdził, że do 2035 ograniczy się do 50 proc. udział prądu wytwarzanego przez reaktory atomowe. Wcześniej zapowiadano osiągnięcie tego do roku 2025.

 

Z partii politycznych tylko centrowy Modem wyraził uznanie dla „nowego pryzmatu” danego przez prezydenta.

 

Na prawicy Nicolas Dupont-Aignan, przewodniczący Powstań Francjo określił wystąpienie Macrona jako „niemające nic wspólnego z rzeczywistością”, mówił o „wabiku konsultacji”.

 

Prezydent przekonał nas do jednego: konieczności przemiany politycznej – oświadczyła Marine Le Pen. Republikanie stwierdzili, że jest ono „rozpaczliwe”. Szef lewicowej Francji Nieujarzmionej, Jean-Luc Mélenchon określił je jako niemające nic wspólnego z rzeczywistością i całkowicie podporządkowane lobby nuklearnemu.

 

Nawet ekolog Yannick Jadot, jeden z polityków popierających wzrost cen paliw proponowanych przez rząd, powiedział, że jest „zaskoczony brakiem zapowiedzi socjalnych”.

 

„Żółte kamizelki” całkowicie odrzuciły wystąpienie Macrona. – To co opowiada, jest mydleniem oczu! Nie zmienimy po nim naszego celu, tutaj widzi się biedę na co dzień – deklarował jeden z ich rzeczników, 52-letni Bruno Herry. Takie samo stanowisko zaprezentowali dwaj inni ich przedstawiciele po środowym spotkaniu z premierem Edouardem Philippem. Zapowiedziano nową mobilizację w przyszłą sobotę.

 

Franciszek L. Ćwik

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 773 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram