Jak ujawnił tygodnik „Sieci”, ABW późno zdecydowała się na założenie podsłuchów twórcom Amber Gold. A gdy już je założyła – nie była zainteresowana nagraniami.
ABW dość szybko zorientowała się, iż Katarzyna P. i Marcin P. pod szyldem Amber Gold utworzyli piramidę finansową. Funkcjonariusze przestrzegali w specjalnym raporcie, iż oszczędności wielu Polaków są zagrożone.
Wesprzyj nas już teraz!
Mimo to, ABW zwlekała z założeniem podsłuchów twórcom Amber Gold. „Gdy w końcu (ponad dwa miesiące później), po upadku linii OLT Express, podsłuch założono, okazało się, że ABW nie była zainteresowana zdecydowaną większością zgromadzonego materiału dowodowego” – piszą w nowym „Sieci” Marek Pyza oraz Marcin Wikło.
Dziennikarze tygodnika ujawniają stenogramy z prywatnych rozmów państwa P. z bliskimi. Okazuje się, że do samego końca nie mówili oni prawdy o swojej działalności nie tylko bliskim współpracownikom, ale także rodzinie.
Źródło: polityce.pl
ged