„Mateusz Kłosek, właściciel firmy Eko-Okna oprócz finansowania billboardów pro-life tylko w 2020 roku przeznaczył też 3 miliony zł dla szpitali (2,5 zł. dla szpitalu w Raciborzu i 0,5 mln. dla szpitali w Wodzisławiu Śl. i Rydułtowach). Sfinansował także remont Domu Dziecka w Kuźni Raciborskiej”, poinformowała w mediach społecznościowych Magdalena Korzekwa-Kaliszuk.
Autorka wpisu podkreśliła, że dane te pochodzą od samych obdarowanych i nie wiadomo „ile innych inicjatyw wsparł w roku 2020 i wcześniej” Mateusz Kłosek.
Wesprzyj nas już teraz!
Wpis Korzekwy-Kalisuk to odpowiedź na ataki, jakie pod adresem Mateusza Kłoska i sfinansowanej przez niego kampanii związanej z umieszczaniem w polskich miastach plakatów pro-life wymierzyły media liberalne i zwolennicy mordowania dzieci w łonach matek. „Kampania z płodami, która zalała polskie miasta, kosztowała grube miliony. Można by za nie wyżywić tysiące głodnych dzieci”, „Miliony na billboardy pro-life”, „Za te pieniądze mój Alex miałby zapewnioną opiekę na ponad 70 lat” – to tylko niektóre z tytułów, jakimi „uraczyła” swoich czytelników i nie tylko ich „Gazeta Wyborcza” i inne media lewicowe.
„Koszty kampanii masowo przeliczane są na realną pomoc, a osobom pro-life zarzuca się, że interesuje nas tylko los dzieci przed narodzeniem. Ach, gdyby tylko Ci wszyscy komentujący podobnie wspierali potrzebujących jak pan Mateusz…”, zauważa autorka.
Na koniec Korzekwa-Kaliszuk zwraca uwagę, że część billboardów wykupiono u firmy należącej do wydawcy „Gazety Wyborczej” – Agory – AMS. „Kiedy Agora zarabiała na tej akcji, to billboardy nie przeszkadzały. Cały czas też nic nie stoi na przeszkodzie, aby pieniądze trafiły do głodnych dzieci albo żeby sfinansowano z nich opiekę nad Alexem. Ale wątpię, aby tak się stało”, podkreśla.
Źródło: Facebook
TK