12 lutego 2013

Michała Boniego walka z bibliotekami

Minister Boni, znany spec od cyfryzacji i „mowy nienawiści”, tym razem swój rewolucyjno-reformatorski zapał skierował przeciwko bibliotekom szkolnym. W ich likwidacji upatruje on bowiem sposobu na poczynienie oszczędności. Internauci mówią: stop likwidacji bibliotek i zakładają na Facebooku stronę, która przez kilka dni zgromadziła już grubo ponad 2 tysiące fanów.

 

O co się rozchodzi? O projekt ustawy zmieniającej świadczenie niektórych usług przez samorządy. Doświadczony w kreciej robocie Boni (były tajny współpracownik SB) chciał po cichu przepchnąć przepisy, które doprowadzą do zlikwidowania szkolnych bibliotek. Coś jednak tuskowemu ministrowi nie pozwala na spokojne prowadzenie edukacji młodych Polaków w duchu rządowej propagandy. Sam przecież 2 lata temu mówił o czytelnictwie dzieci: „jeśli się za to nie zabierzemy, to za 10 lat co drugi Polak wchodzący na rynek pracy będzie funkcjonalnym analfabetą”. No to się zabrał. Z wiadomym skutkiem…

Wesprzyj nas już teraz!

 

Boni chce upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu. Pochwalić się oszczędnościami i jednocześnie „zadbać” by społeczeństwo nie sięgało po niebezpieczne lektury, po których przeczytaniu mogłoby zacząć zadawać niepotrzebne pytanie i psuć radosny obraz jaki codziennie prezentują mu usłużne media. Zapewne dlatego minister błyskotliwy Michał woli postawić na rozwiązanie rodem z przemówień Kononowicza i wyczyścić szkoły z bibliotek. Zachęcam więc, by zainteresować się tematem, póki jeszcze nie trafił w ręce błyskotliwych posłów.

Endrju

{galeria}

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie