16 grudnia 2017

Kiedy katolików „wyłączą z synagogi”? Poruszające słowa ojca Pelanowskiego

(źródło: youtube.com / aksorz)

– Nie można odróżnić zła od dobra, modlitwy od okrzyku, a konfesjonały stają się eksponatami, katolika nie odróżnisz od kogokolwiek innego, bo modli się razem z muzułmanami – mówił ojciec Pelanowski OSPPE podczas jednej z homilii. Homilia została nagrana i umieszczona na YouTube.

 

Ojciec Pelanowski wygłosił homilię w kontekście mowy pożegnalnej Chrystusa, który po Zmartwychwstaniu żegna się z Apostołami, zapewniając, iż ześle im Pocieszyciela. Zapowiada też wyłączenie Apostołów z synagogi. – Chrystus mówi, że wierni zostaną wyłączeni z synagogi. Szukamy potwierdzenie tych słów także współcześnie. I przykłady tego mnożą się.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Ojciec Augustyn przypomniał przypadek księdza z Sardynii, któremu biskup zabronił publicznie nauczać po tym, jak przypomniał podczas jednego z kazań, iż legalizacja małżeństw homoseksualnych we Włoszech stanowi atak na rodzinę. Przywołał również skandaliczny przypadek wyrzucenia z katedry w Brukseli katolików, którzy odmawiali różaniec. Uznano bowiem, iż nie powinni oni tego robić, gdy w kościele odbywają się uroczystości „świętowania” 500-lecia reformacji. – Spacyfikowano odmawiających katolicki różaniec, by móc w katolickiej świątyni wychwalać Marcina Lutra – zaznaczył ojciec Pelanowski, pytając, kto w tych przypadkach naprawdę został wyłączony z Kościoła.

 

Teraz możemy się zastanawiać co to za znaki: wyłączenia? – zapytał kapłan. Pelanowski w swojej homilii rozważa czy Ci, którzy opuścili „świątynię”, Kościół i założyli własne wspólnoty naprawdę mieli Ducha Świętego? – Nie każdy kto mówi „Panie, Panie” wejdzie do Królestwa Bożego – przypomniał Ewangelię duchowny. Ojciec Pelanowski, czerpiąc z ewangelisty św. Jana, zaznacza, iż Ci, którzy odeszli z Kościoła, „nigdy nie mieli Ducha Świętego”. – Jezus przez Ewangelistę św. Jana mówi, że nadeszła ostatnia godzina i antychryst nadchodzi – zaznacza duchowny. I dodaje, że natchniony apostoł pisze, iż antychryst wyjdzie spośród nas – czyli z ludzi związanych z Kościołem.

 

W tym kontekście ojciec Pelanowski przypomina, iż współcześnie wyrzuca się z kościołów „prawych katolików”, a dopuszcza się nominalnych chrześcijan, by „praktykowali dziwne, zdeprawowane liturgie”. Kaznodzieja opisuje te praktyki, zaznaczając, iż skupienie zamieniane jest na hałas, modlitwa staje się koncertem, zaś homilia to forma couchingu. Te zjawiska, jak twierdzi kapłan, to przykłady zamiany Eucharystii na „udziwnione ceremonie”. – Nie można odróżnić zła od dobra, modlitwy od okrzyku, a konfesjonały stają się eksponatami, katolika nie odróżnisz od kogokolwiek innego, bo modli się razem z muzułmanami – mówił ojciec Pelanowski.

 

Kapłan krytykuje także mówienie o chrześcijanach innych denominacji per „bracia odłączeni”. – Jak odłączeni to nie bracia, jak bracia to nie odłączeni – przypomniał z naciskiem ojciec Augustyn. – W najnowszym kodeksie prawa kanonicznego podpisanego przez Ojca Świętego Jan Pawła II jest napisane heretyk, a nie brat. Coś tu się dzisiaj pomieszało – zwrócił uwagę ojciec Pelanowski.

 

Ostatnia godzina, o której Jezus mówi w Ewangelii jest wtedy, gdy Jezus, Maryja, Józef zostaje wyrzucona i odegnania. To jest proroctwo. Taki mamy świat. Sakrament małżeństwa jest kwestionowany, przed dziećmi zamyka się drzwi antykoncepcji i aborcji, dla małżeństwa propozycją są zdrady czy rozwody nawet związki homoseksualne niektórzy proponują, by dopuścić do Komunii – zaznacza duchowny.

 

Gdzie ja pójdę do spowiedzi?

 

Augustyn Pelanowski przywołał także słowa św. Pawła o gniewie Bożym. Zaznacza, że jedynym ratunkiem człowieka, przed Bożą sprawiedliwością jest spowiedź. Podkreślił jednak wyraźnie, że niedługo trudno będzie o jakikolwiek sakrament pokuty.

 

Gdzie ja pójdę do spowiedzi, skoro jest ona kwestionowana – pytał kaznodzieja. – To jedno jedyne miejsce, gdzie zadaje się śmierć grzechowi. Tylko co będzie jeśli ten sakrament zostanie nam zabrany? – zapytał ojciec Pelanowski nawiązując do wymienionych wcześniej przykładów.

 

Kaznodzieja podkreślił wagę sakramentu pojednania mówiąc, że „tam gdzie jest spowiedź, jest nawrócenie, ale tam gdzie nie ma spowiedzi, jest zwodzenie samego siebie”.

 

Tam gdzie zniknie sakrament spowiedzi i nie będzie kogo przekonywać o Bożej sprawiedliwości, pozostaje już czas Sądu – zaznaczył Pelanowski. Kaznodzieja podał przykład Kościoła w Niemczech, gdzie, przypomniał, niemal zniknął związek między sakramentem spowiedzi a Eucharystią. – Podobnie jest we Francji. Wszyscy biegną do Komunii, ale nikt się nie spowiada – powiedział.

 

Powołując się na słowa Jezusa z Ewangelii, kapłan przypomniał, iż Duch Święty najpierw przychodzi, by przekonać o grzechu, potem tych, którzy dali się przekonać do grzechu przekonuje On do sprawiedliwości, a kolejnym krokiem jest sąd. – Jeśli człowiek nie uzna w sobie grzechu, jeśli nie uzna, że to go zabija, to cały Kościół jest niepotrzebny. Chrystus niepotrzebnie umarł – przypomniał ojciec Pelanowski. – Dopóki Maryja i Józef chodzili po ulicach Betlejem, miasto było bezpieczne, ale gdy odegnano Świętą Rodzinę, odrzucono Prawdę, przyszedł sąd, w postaci siepaczy Heroda – zaznaczył kapłan.

 

Kościół bez Ducha?

 

Ojciec Pelanowski, powołując się na Pismo Święte, podjął też rozważania o chwili, gdy nadejdzie Sąd Ostateczny. Tym momentem ma być usunięcie z wnętrza Kościoła Ducha Świętego, co przepowiada Święty Paweł. – Duch Święty działa we wnętrzu Kościoła i świata, ale może przestać działać, bo nie będzie miał jak – powiedział kaznodzieja.

 

Ojciec Pelanowski, przywołując słowa Chrystusa, mówi, że jeśli Duch Święty nie będzie miał kogo przekonywać już o grzechu i sprawiedliwości, nadejdzie wówczas Sąd Ostateczny. – Pan Bóg okaże swój gniew, gdy Duch Święty zostanie wygnany, jak Józef i Maryja z Betlejem – powiedział.

 

 

Źródło: Youtube

ged

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 515 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram