18 kwietnia 2016

Marsz dla Życia w kraju „aborcji na życzenie”.W Brukseli nie obyło się bez prób zakłócenia manifestacji

Ulicami Brukseli 17 kwietnia już po raz siódmy przeszedł Marsz dla Życia, w którym uczestniczyły tłumy ludzi. Była to wielka manifestacja na rzecz wartości życia i godności osoby. Nie obyło się jednak bez incydentów. Policja zatrzymała kilka osób, które chciały przeszkodzić tej pokojowej manifestacji.

 

Marsz dla życia jest niezwykle ważny w kontekście belgijskim, gdyż cywilizacja śmierci zatacza tutaj coraz szersze kręgi. Rocznie dokonuje się ok. 20 tysięcy tzw. aborcji na życzenie, tj. nie podyktowanych żadnymi względami medycznymi. Podejmowane są też inicjatywy zmierzające do przyzwolenia na aborcję w nieograniczonym zakresie.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Warto przypomnieć, że w Belgii dopuszczalna jest też eutanazja dzieci, co w praktyce oznacza, że osoba małoletnia, która nie ma prawa do głosowania, prowadzenia samochodu, założenia konta w banku czy wielu innych czynności prawnych, może podjąć decyzję o zakończeniu własnego życia i poddać się eutanazji.

 

Życie i jego wartość są też dyskutowane na forum Unii Europejskiej. W ubiegłym tygodniu w Parlamencie Europejskim miała miejsce konferencja poświęcona tzw. aborcji po urodzeniu, to znaczy uśmiercaniu noworodków narodzonych w wyniku nieudanego zabiegu aborcyjnego. Temat ten jest też obecny w polskiej debacie społecznej z powodu odkrycia takiej praktyki w jednym z warszawskich szpitali.

 

Marsz dla Życia w Brukseli jest mocnym pytaniem, dokąd zmierza starzejąca się Europa. Zagadnienie to powraca jak bumerang w kontekście wielu dziedzin polityki Unii Europejskiej.

 

 

KAI

luk

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 160 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram