Wzbudzający wielkie społeczne emocje w całej Unii Europejskiej pomysł zmiany przepisów dotyczących ochrony prawa autorskiego w internecie, znany jako ACTA 2.0, ma bardzo wielu krytyków. Znaleźli się jednak również obrońcy pomysłu.
Pierwsza strona dziennika „Rzeczpospolita” oraz „Parkietu” jest we wtorek biała. To symbol wsparcia kontrowersyjnych pomysłów, przeciwko którym protestowały tysiące ludzi. Redakcje wspierają inicjatywę, a „we wspólnym liście otwartym do członków Parlamentu Europejskiego” tłumaczą zagrożenia związane z nieprzyjęciem rozwiązań.
Wesprzyj nas już teraz!
„Anachroniczne przepisy sprzed lat preferują amerykańskich gigantów internetowych i rodzime firmy, których model biznesowy polega na bezpłatnym korzystaniu z naszych treści. Nie mając efektywnych instrumentów walki o ochronę swych praw, musimy redukować liczbę kolumn naszych gazet i zwalniać dziennikarzy. By przewidzieć finał tego procesu, nie trzeba wielkiej wyobraźni. Jeśli nie wprowadzimy mechanizmów ochronnych, już niedługo większość naszych stron będzie świeciła pustką. W końcu zniknie prasa opiniotwórcza, a z nią ważny obszar debaty publicznej i kultury narodowej” – pisze w swoim tekście redaktor naczelny „Rzeczpospolitej” Bogusław Chrabota.
Jego zdaniem prasa to strażnik suwerenności państw i narodów. Dlatego też redakcja apeluje do europosłów o przyjęcie proponowanych rozwiązań, zaś działania przeciwników ACTA 2.0 nazywa „szeroką kampanią dezinformacyjną”.
Argumenty redaktora wymierzone w gruncie rzeczy przeciw wolności internetu przypominają hasła obrońców zaprzęgów konnych zwalczających samochody. Na łamach PCH24 z tego typu tezami rozprawił się już Marcin Jendrzejczak.
Czy pożegnamy internet? W środę kluczowe głosowanie w europarlamencie
Koncesje, algorytmy i cenzura. Eurokraci skończą z wolnym internetem?
Źródło: „Rzeczpospolita”
MWł / mjend