To był bardzo wzruszający dzień – powiedział przełożony prałatury terytorialnej Marawi, biskup Edwin de la Peña na filipińskiej wyspie Mindanao, gdy po ośmiu miesiącach po raz pierwszy mógł wejść do swojej, całkowicie zniszczonej katedry.
Hierarcha wyraził wielki ból na widok tego, co zastał. Przyznał, że łączy go z tym miejscem wiele wspomnień, bo – jak przypomniał – „katedrę budowaliśmy wraz z diecezjanami”. Dodał, że agresorzy połamali nawet zasadzone wokół drzewa.
Wesprzyj nas już teraz!
Katedrę pw. Matki Bożej w Marawi zniszczyli i sprofanowali terroryści muzułmańscy, związani z tzw. Państwem Islamskim. Zajęli świątynię w maju zeszłego roku. Wzięli przy tym zakładników, m.in. wikariusza generalnego diecezji ks. Teresito Suganoba i grupę wiernych, którzy uczestniczyli w liturgii.
Biskup de la Peña uruchomił już specjalny program pomocowy w celu odbudowy i wspierania pokoju w mieście zniszczonym przez walki. Przyznał, że odbudowa katedry jest ważna, ale czymś bardziej podstawowym jest odbudowa silnych więzi w stosunkach międzyreligijnych. – Jestem przekonany, że ludzie pomogą nam ją wznieść na nowo – stwierdził prałat Marawi. Dodał jednak, że priorytetem jest dlań nie budynek, ale potrzeby wspólnoty.
Po trwających kilka miesięcy walkach miedzy islamistami a siłami rządowymi dwustutysięczne Marawi zostało praktycznie całkowicie zniszczone, a zginęło w nim co najmniej 1,3 tysiąca osób.
Źródła: KAI/RV
RoM