24 listopada 2018

Lwów: polskim studentom odebrano paszporty. Mają zakaz opuszczania miasta

(fot. Wikimedia Commons)

Studenci z Torunia, którzy chcieli upamiętnić polskich bohaterów spoczywających na Cmentarzu Orląt Lwowskich, zostali zatrzymani i przesłuchani. Służby bezpieczeństwa postawiły im zarzut chuligaństwa. Młodym Polakom odebrano paszporty i zakazano opuszczania Lwowa. Teraz grozi im więzienie. 

 

We czwartek ukraińskie służby bezpieczeństwa zatrzymały trzech studentów z Torunia, którzy na Cmentarzu Orląt Lwowskich chcieli odpalić race i upamiętnić polskich bohaterów. Mężczyźni mieli tym samym oddać hołd walczącym w obronie Lwowa, w setną rocznicę odzyskania niepodległości. Do odpalenia rac jednak nie doszło, ponieważ zareagowała ochrona cmentarza. Kierownik cmentarza Mychajło Nahaj podał, że „prowokatorów przekazano organom ścigania w celu wypełnienia czynności zgodnie z obowiązującym prawem”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Studenci zostali przewiezieni na komisariat, gdzie do późnych godzin porannych trwało wielogodzinne przesłuchanie. Służby bezpieczeństwa postawiły Polakom zarzut chuligaństwa, a także odebrano im paszporty. Nie mogą również opuszczać miasta. Kolejne przesłuchanie odbędzie się w poniedziałek. Mężczyznom grozi do 5 lat ograniczenia wolności lub do 4 lat pozbawienia wolności.

Zdarzenie relacjonuje dla „Gościa Niedzielnego” ojciec jednego z zatrzymanych studentów. „22 listopada na Cmentarzu Orląt mój syn oraz dwóch innych polskich studentów dziennikarstwa postanowiło nakręcić krótką etiudę upamiętniającą 100. rocznicę obrony Lwowa. W ramach tej próby, według swojego pomysłu postanowili zapalić nawet nie race, ale palące się flary dymne. Wywiesili także biało-czerwoną flagę. Zatrzymała ich ochrona cmentarza. Później wezwano także ukraińską Służbę Bezpieczeństwa” – napisał Dariusz Krawczyk.

 

Ojciec jednego ze studentów zwraca uwagę na to, że cała akcja przypomina celowe działanie służb ukraińskich. „Cała akcja lwowskich służb porządkowych wygląda, jak celowe działania, które mają na celu zastraszanie Polaków” – tłumaczy. Dodaje, że nie wiadomo jak długo będzie trwała sprawa. Studenci mają zapewnioną opiekę konsula oraz adwokata.

 

„Myślę, że teraz mer Lwowa chce zrobić z tego medialny spektakl. Ogłosił na konferencji, że udaremniono prowokację i działania chuligańskie. Tymczasem działanie tych trzech młodych ludzi miało zupełnie inny wymiar i cel. Popełnili błąd, ale konsekwencje, które im zagrażają, są zupełnie nieadekwatne do tego, co zrobili” – napisał Dariusz Krawczyk, ojciec jednego z zatrzymanych.

 

 

Źródło: gdansk.gosc.pl, PCh24.pl

WMa

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 624 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram