Nadia Bolz-Weber, prominentna pastor Kościoła Luterańsko-Ewangelickiego w Ameryce skrytykowała tradycyjne podejście do pornografii. Jej zdaniem, nie ma w niej nic złego, zwłaszcza kiedy pochodzi ona „z etycznych źródeł”.
„Sprzeciwiam się zrywaniu nisko wiszącego „Owocu Moralnego Zbulwersowania”, jakim jest podejście liberałów i konserwatystów do tematu pornografii (…) oczywiście, są problemy związane z wykorzystywaniem seksualnym w przemyśle pornograficznym, jednak nie oznacza to, że korzystanie z pornografii powinno być obarczone wstydem” – powiedziała progresywna pastor w wywiadzie opublikowanym na łamach outinjersey.net.
Wesprzyj nas już teraz!
„Istnieje pornografia produkowana w etyczny sposób. Są ludzie, którzy mówią, że jest to seksualna niemoralność, ale zarówno liberałowie, jak i konserwatyści – mimo oficjalnego oburzenia – korzystają z pornografii” – dodała pastor z Kolorado. Jak zaznaczają dziennikarze LifeSitneNews, Nadia Bolz-Weber znana jest z afirmacji wszelkich aberracji rewolucji seksualnej. Pastor jest głową „Ministerstwa Fantastyczności”; kongregacji zrzeszającej osoby należące do subkultury LGBT.
Bolz-Weber zakwestionowała także dotychczasowe nauczania swojej wspólnoty dotyczące problemu nieczystości. „W zborach mówi się, że Bóg widzi, kiedy się masturbujesz i to go bardzo zasmuca. Jakież to niedorzeczne. A później dziwimy się, że ludzie cierpią (…) jeżeli takie nauki powodują ludzką krzywdę, powinniśmy poważnie zastanowić się nad ich zmianą”.
Pastor jest także pomysłodawczynią projektu „artystycznego”, którego założenia polegają na przetopieniu przesłanych tzw. „pierścieni czystości” w wyobrażenie żeńskich narządów rozrodczych. Noszenie tzw. „pierścieni czystości” to tradycja powstała w Stanach Zjednoczonych wśród wielu wspólnot chrześcijańskich. Osoby noszą taki pierścień na znak deklaracji życia w czystości do ślubu.
Źródło: lifesitenews.com / outinjersey.net
PR