15 sierpnia 2018

Nie będzie zmian w prawie o dostępie do broni, a przynajmniej tych „najbardziej kontrowersyjnych”

(Fot. Tomasz Jodlowski/FORUM)

Pomimo, że dostęp do broni w Polsce jest bardzo utrudniony w ostatnich dniach planowano wprowadzić kolejne obostrzenia jeszcze bardziej utrudniające życie wszystkim posiadającym i chcącym posiadać broń. Do zmian w prawie jednak nie dojdzie, ponieważ miał się nie wyrazić na nie zgody szef MSWiA Joachim Brudziński.

 

Planowana nowelizacja ustawy o broni i amunicji, jak mówili przedstawiciele Zjednoczonej Prawicy, miała stanowić realizację jednej z unijnych dyrektyw. Na jej podstawie rządzący mieli wprowadzić m.in. obowiązek dodatkowego znakowania już zarejestrowanej broni, czy też obowiązkowe przeprowadzanie badań lekarskich oraz przedstawianie zaświadczeń o niekaralności przy rejestrowaniu broni pneumatycznej, broni sygnałowej, broni gazowo-alarmowej o kalibrze powyżej 6 mm, reprodukcji broni czarnoprochowej rozdzielnego ładowania.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Powyższe pomysły zostały ostro skrytykowane przez przedstawicieli środowiska strzeleckiego, którzy nie mieli wątpliwości: wprowadzenie tych zmian jeszcze bardziej utrudni i ograniczy prawo dostępu do broni w Polsce.

 

Po kilkudniowej dyskusji w tej sprawie minister Joachim Brudziński wydał polecenie, aby wykreślić z projektu zmian najbardziej kontrowersyjne przepisy. Nie oznacza to jednak, że nie zostaną wprowadzone żadne zmiany.

 

Jak podaje portal wpolityce.pl „tylko do kategorii B zostanie ograniczony zakaz posiadania magazynków o dużej pojemności do samopowtarzalnej broni palnej centralnego zapłonu lub do powtarzalnej broni palnej centralnego zapłonu”.

 

Ponadto nie będzie obowiązku oznakowania broni czarnoprochowej rozdzielnego ładowania oraz zostaną zniesione: reglamentacja gromadzenia w muzeach broni palnej i zakaz kolekcjonowania broni palnej kategorii A.

 

„Ministerstwo uznało, że należy odstąpić od doprecyzowania zasad noszenia broni, w tym od zakazu noszenia broni załadowanej poza miejscem zawodów sportowych przez osoby posiadające pozwolenie na broń do celów sportowych”, informuje wpolityce.pl.

 

Decyzję szefa MSWiA skomentowała na Facebooku poseł Anna Maria Siarkowska. „Dobre wiadomości z frontu walki o polskie strzelectwo: nie będzie kontrowersyjnych zmian w UoBiA. Dziękuję Joachimowi Brudzińskiemu za szybką reakcję. Jednocześnie proszę o zidentyfikowanie i pociągnięcie do odpowiedzialności inicjatorów tej szkodliwej dla rządu wrzutki. Nie oznacza to, że środowisko strzeleckie powinno już złożyć broń. Proszę NADAL dzwonić i słać maile do posłów z komisji AiSW oraz właściwych ministrów (maile indywidualne i do poszczególnych biur poselskich), wyrażać swój sprzeciw wobec szkodliwych zapisów i zabiegać o implementację dyrektywy w najbardziej korzystny dla strzelców sposób. Mobilizacja wciąż niezbędna. Walka trwa” – napisała.

 

Źródło: wpolityce.pl, Facebook

TK

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 290 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram