31 sierpnia 2018

List otwarty do papieża! Katolickie kobiety domagają się odpowiedzi na zarzuty abp. Vigano

(źródło: pixabay.com)

Już prawie 14 tysięcy katolickich kobiet podpisało list otwarty skierowany do papieża Franciszka, domagając się natychmiastowej odpowiedzi na pytania i zarzuty postawione w oświadczeniu byłego nuncjusza w USA arcybiskupa Carlo Maria Viganò.

 

Na początku listu kobiety przywołały słowa papieża Franciszka na temat roli kobiet w Kościele: „Powiedziałeś, że szukasz bardziej wyrazistej obecności kobiet w Kościele” i że „kobiety są w stanie widzieć rzeczy pod innym kątem niż [mężczyźni]. Kobiety są w stanie zadawać pytania, których my, mężczyźni nie jesteśmy w stanie zrozumieć”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

„Piszemy do Ciebie, Ojcze Święty, aby zadać pytania, które wymagają odpowiedzi” – czytamy. W szczególności domagają się wyraźnej reakcji na zarzuty sformułowane w ostatnim liście abp. Vigano, w którym zasugerował, że papież Franciszek i inni członkowie hierarchii kościelnej tuszowali zarzuty dotyczące wykorzystywania homoseksualnego kleryków przez byłego kardynała Theodore’a McCarricka.

 

Pytania kobiet skierowane do papieża dotyczą tego, czy i kiedy uświadomiono mu o domniemanych sankcjach nałożonych na kardynała Teodora McCarricka przez papieża Benedykta XVI i czy McCarrick został przywrócony do publicznej służby, pomimo wiedzy o tych sankcjach i oskarżeniach.

 

Podczas lotu powrotnego po niedawnym Światowym Spotkaniu Rodzin w Irlandii, papież Franciszek odpowiedział, że „nie powie ani jednego słowa na ten temat”. Zachęcał dziennikarzy do samodzielnego studiowania oświadczenia i wyciągania własnych wniosków. W podobnym tonie wypowiedział się watykański Sekretarz Stanu kard. Pietro Parollin.

 

„Dla Twojego cierpiącego stada, papieżu Franciszku, Twoje słowa są niewystarczające” – piszą autorki listu, zwracając się z prośbą o zajęcie zdecydowanego i natychmiastowego stanowiska.  Zdaniem kobiet, zarzuty te wymagają „przywództwa, prawdy i przejrzystości”.

 

„Kilka istotnych pytań postawionych w oświadczeniu arcybiskupa Viganò nie wymaga jednak długich badań ani fizycznych dowodów. Wymagają tylko Twojej bezpośredniej odpowiedzi, Ojcze Święty” – czytamy.

 

Autorki listu chcą wiedzieć, czy to prawda, że arcybiskup Viganò przekazał papieżowi stosowne informacje o nadużyciach byłego kardynała McCarricka w czerwcu 2013 r.; kiedy papież dowiedział się o wszelkich zarzutach dot. wykorzystywania seksualnego lub niewłaściwego zachowania seksualnego wobec osób dorosłych kard. McCarricka i kiedy dowiedział się o restrykcjach papieża Benedykta względem ówczesnego kardynała McCarricka, a także, czy usunął restrykcje swojego poprzednika?

 

„My, twoja trzoda, zasługujemy na odpowiedź Waszej Świątobliwości” – dodano.

 

„Prosimy, nie odwracaj się od nas (…) To, że kardynał żerował  na klerykach jest odrażające. Musimy wiedzieć, że możemy Ci zaufać, że jesteś z nami szczery w kwestii tego, co się stało. Ofiary, które tak bardzo ucierpiały muszą wiedzieć, że mogą Ci ufać. Rodziny, które mają być źródłem odnowy Kościoła, muszą wiedzieć, że mogą Ci ufać i w ten sposób ufać Kościołowi” – czytamy.

 

Kobiety, które podpisały list pełnią rozmaite funkcje w Kościele, zarówno w życiu prywatnym, jak i publicznym. Określają siebie jako „głęboko zaangażowane w wiarę i głęboko wdzięczne za nauki Kościoła, za sakramenty i wielu dobrych biskupów oraz kapłanów, którzy pobłogosławili ich życie”. Są to „żony, matki, samotne kobiety, kobiety konsekrowane i siostry zakonne”.

 

„Jesteśmy matkami i siostrami waszych kapłanów, seminarzystów, przyszłych kapłanów i zakonników. Jesteśmy świeckimi przywódcami Kościoła i matkami następnego pokolenia. Jesteśmy profesorami w waszych seminariach i liderami w katolickich kancelariach i instytucjach. Jesteśmy teologami, katechetkami, misjonarkami i założycielkami apostolatów katolickich”, napisano w liście.

 

„Mówiąc krótko, jesteśmy Kościołem, tak samo jak kardynałowie i biskupi wokół Waszej Świątobliwości” – podkreślają. List jest podpisany: „Z miłości do Chrystusa i Kościoła”.

Wśród znanych sygnatariuszy są: Mary Rice Hasson, Kate O’Beirne Fellow Win Catholic Studies w Centrum Etyki i Polityki Społecznej; profesor Janet E. Smith z Katedry Etyki Życia w Seminarium Duchowym Najświętszego Serca; Leah Darrow, mówca katolicki, pisarka i katechetka, Ashley McGuire z The Catholic Association; Kathryn Jean Lopez z National Review Institute i Obianuju Ekeocha, założycielka i prezes Culture of Life Africa.

 

Inne sygnatariuszki to profesorowie i wykładowcy z katolickich instytucji, w tym z Notre Dame, The Catholic University of America i University of St. Thomas, a także kobiety będące matkami seminarzystów, gospodyniami domowymi,  właścicielami firm, filozofami i psychologami.

 

List z 30 sierpnia 2018 r. jest opisywany jako osobista inicjatywa pierwotnych sygnatariuszy i nie był zorganizowany ani sponsorowany przez żadną grupę lub organizację. Podpisało się pod nim już prawie 14 tys. kobiet.  

 

Źródło: catholicnewsagency.com, catholicwomenforum.org

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 125 944 zł cel: 300 000 zł
42%
wybierz kwotę:
Wspieram