22 sierpnia 2018

Czeski rząd powiązany z komunistami. Protesty w rocznicę „Praskiej wiosny”

(By Engramma.it (Engramma.it, n. 64, agosto 2008) [CC BY-SA 3.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)], via Wikimedia Commons)

Czesi wykorzystali 50. rocznicę „Praskiej Wiosny” do krytyki związków obecnego rządu z partią komunistyczną. W nocy z 20 na 21 sierpnia 1968 r. po trwających prawie pół roku protestach przeciwko władzy komunistycznej, Związek Radziecki i kraje Układu Warszawskiego rozpoczęły inwazję na Czechosłowację. 

 

20 sierpnia br. setki protestujących oddało hołd ofiarom obcej interwencji z 1968 r. Praskie ceremonie przyciągnęły także przeciwników obecnego premiera Czech – miliardera Andreja Babisa.

Wesprzyj nas już teraz!

Jego koalicja mniejszościowa jest pierwszym rządem od czasu upadku komunizmu w 1989 roku, który został zaprzysiężony po uzyskaniu wsparcia Komunistycznej Partii Czech i Moraw.  

 

Babis, członek partii komunistycznej w latach 80. zaprzeczył zarzutom, że służył jako agent tajnej policji przed 1989 rokiem. Przegrał jednak proces przeciwko słowackim historykom IPN.

„Ten, kto rządzi z komunistami, nie szanuje ofiar okupacji 1968 roku!” – można było przeczytać na transparentach protestujących przed radiostacją w centrum Pragi, gdzie pięćdziesiąt lat temu zmarło około 15 nieuzbrojonych ludzi, głównie młodzieży, próbującej uniemożliwić Sowietom zajęcie budynku .

 

Rozwijający się ruch „Praskiej Wiosny”, kierowany przez przywódcę Partii Komunistycznej Aleksandra Dubceka, miał nadać „ludzkie oblicze socjalizmowi” poprzez liberalizację i reformy w niektórych dziedzinach życia w Czechosłowacji.

 

W nocy z 20 na 21 sierpnia 1968 r. żołnierze radzieccy wspierani przez jednostki bułgarskie, wschodnioniemieckie, węgierskie i polskie brutalnie położyły kres obywatelskiemu ruchowi. Około 50 Czechów i Słowaków zginęło pierwszego dnia inwazji. Ogólna liczba ofiar sowieckiej okupacji wyniosła 402 osoby.

 

Ostatni radziecki żołnierz opuścił Czechosłowację dopiero w 1991 roku, dwa lata po „Aksamitnej Rewolucji”, która obaliła totalitarne rządy komunistyczne i dwa lata przed podziałem kraju na Czechy i Słowację.

 

Prezydent Rady UE Donald Tusk napisał na Twitterze, że inwazja sowiecka zmiażdżyła „Praską Wiosnę”, ale nie „pragnienie wolności i demokracji, które przetrwało i jest istotą tego, co jednoczy dzisiaj Europę”.

 

Jean-Claude Juncker, przewodniczący Komisji Europejskiej również złożył hołd „odwadze tych, którzy rzucili wyzwanie czołgom i broni”.

 

Wieczorem lokalne gwiazdy muzyki pop, takie jak Marta Kubisova wystąpiły na koncercie odbywającym się na placu Wacława w Pradze. W 1968 roku Kubisova brała udział „Praskiej Wiośnie,” a później zaśpiewała najsłynniejszą piosenkę tej epoki – „Modlitwa Marty”, której odtwarzanie i śpiewanie zostało zakazane przez komunistyczne władze.

Prezydent Słowacji Andrej Kiska skorzystał z obchodów rocznicy, by prowadzić prounijną propagandę.

 

– Demokratyczni polityczni przywódcy mają dziś obowiązek bronić naszej wolności, naszej możliwości podejmowania decyzji dotyczących naszej przyszłości, nie obawiając się, że te decyzje zostaną zniesione przez brutalną siłę – zaznaczył w oświadczeniu również wyemitowanym w czeskiej telewizji.

 

– Dlatego potrzebujemy sojuszników o tych samych wartościach i tym samym szacunku dla wolności, praw człowieka i demokracji. Mamy takich sojuszników i partnerów w Unii Europejskiej i NATO, dwóch filarach naszego dobrobytu i bezpieczeństwa – zaznaczył.

 

Czeski prezydent Milos Zeman, były komunista znany z prorosyjskich poglądów, postanowił nie uczestniczyć w ceremoniach upamiętniających ofiary „Praskiej Wiosny.” Jego rzecznik, Jiri Ovcacek powiedział, że Zeman już „pokazał odwagę, publicznie sprzeciwiając się okupacji w 1968 r.”

Jak wynika z badań rosyjskiego think tanku Levada, ponad 40 proc. Rosjan uważa, że interwencja w Czechosłowacji była konieczna.

 

Źródło: euractiv.com.

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 803 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram