Decyzją prezydenta Donalda Trumpa ujawnionych zostało 2800 dokumentów dotyczących zabójstwa prezydenta Johna F. Kennedy’ego. Wbrew oczekiwaniom, kluczowe akta pozostały niejawne.
Na utrzymanie w tajemnicy części dokumentów nalegały FBI i CIA. Tymczasem wedle decyzji Kongresu, wszystkie akta śledztwa miały zostać ujawnione w ciągu 25 lat, czyli do 26 października 2017 roku. Decyzja ta zawierała zapis, że prezydent może zdecydować o wstrzymaniu publikacji w przypadku, gdy ich ujawnienie narażały bezpieczeństwo państwa lub ujawniały informacje dotyczące pracy służb. Z zapisu skorzystał Donald Trump. Prezydent co do reszty dokumentów ma zostać podjęta do 26 kwietnia 2018 roku.
Wesprzyj nas już teraz!
Materiały zostały opublikowane na stronie internetowej National Archives. „Amerykańska opinia publiczna oczekuje tego i zasługuje na to, by rząd zapewnił największy możliwy dostęp do akt dotyczących zabójstwa prezydenta J.F. Kennnedy’ego, by obywatele zostali wreszcie w pełni poinformowani co do wszystkich aspektów tego kluczowego wydarzenia” – oświadczył Donald Trump.
Wśród ujawnionych dokumentów znalazły się raporty, notatki, listy z archiwów Federalnego Biura Śledczego i Centralnej Agencji Wywiadowczej. Z racji ilości dokumentów trudno na tę chwilę ocenić, czy są wśród nich przełomowe informacje. Na takie liczyli zwolennicy teorii, że to nie Lee Harvey Oswald stał za zabójstwem prezydenta.
Uwagę dziennikarzy „NYT” zwróciła m.in. informacja FBI z kwietnia 1964 roku o autokarowej wycieczce Oswalda do Meksyku oraz notka, w której J. Edgar Hoover skomentował reakcję sowieckich władz na zabójstwo prezydenta Stanów Zjednoczonych. Hoover snuł podejrzenia o możliwych powiązań zamachowca z Kremlem.
Źródło: wprost.pl
MA