18 lutego 2020

Lęk klimatyczny zbiera żniwo wśród dzieci i młodzieży. Wszystko za sprawą Grety Thunberg

(Fotograf: Pontus Lundahl, Archiwum: TT newsagency / FORUM)

„Im więcej Greta jeździ po świecie i straszy zagładą naszej planety, tym więcej młodzieży zaczyna cierpieć na tzw. lęk klimatyczny („climate anxiety” lub „eco anxiety”). Młodzi – przerażeni, że życie na Ziemi wkrótce zniknie i są ostatnim pokoleniem w historii ludzkości – przeżywają trwałe stany lękowe i depresyjne, cierpią na psychozy i neurozy, tracą sens życia i mają myśli samobójcze. Prześladująca ich wizja zagłady porównywana jest przez psychologów do zespołu stresu pourazowego”, zauważa na łamach portalu wPolityce.pl Grzegorz Górny.

 

Publicysta przypomina, że w roku 2019 do szwedzkich służb socjalnych wpłynęła obywatelska skarga, w której zarzucono rodzicom Grety Thunberg „poważne zaniedbywanie córki. Chodziło o porzucenie obowiązku szkolnego, podróżowanie po świecie bez należytej opieki oraz narażanie jej na niebezpieczeństwo, m.in. sztormy na środku Oceanu Atlantyckiego, który nastolatka przemierzała ekologicznym katamaranem”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Powyższe zarzuty nie zrobiły większego wrażenia na ojcu dziewczynki, który oświadczył, że „walka ze zmianami klimatycznymi jest dla jego córki, cierpiącej na zespół Aspergera, formą terapii”.

 

Grzegorz Górny zauważa, że jest to najdroższa terapia na świecie, biorąc pod uwagę, że „lekarzami” dziewczynki są najważniejsi politycy, celebryci i biznesmeni na świecie, a „leczenie” odbywa się w najważniejszych światowych instytucjach. „W ramach oceanoterapii zafundowano dziewczynce kilka rejsów luksusowym jachtem przez Atlantyk. Norwescy parlamentarzyści uznali zaś, że najlepszą formą pomocy terapeutycznej młodej Szwedce będzie przyznanie jej pokojowej Nagrody Nobla”, podkreśla.

 

Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że „im bardziej pogłębia się terapia Grety, tym więcej przynosi ona jednak problemów psychicznych nastolatkom na całym świecie”. Młoda Szwedka ma bowiem swoich „wyznawców”, którzy bezgranicznie wierzą w każde jej słowo.

 

„Każdy psycholog powie, że czymś najgorszym dla osób z problemami psychicznymi jest odbieranie im nadziei. To droga ku przepaści. Każdy też powie, że czymś niedobrym jest uleganie panice, a więc tracenie głowy, ponieważ odbiera to zdolność racjonalnego myślenia i trzeźwego oglądu sytuacji. Do tego jednak wzywa lecząca się w ten sposób Szwedka”, zauważa Grzegorz Górny.

 

„Terapia Grety jest więc jeszcze bardziej kosztowna niż mogłoby się to wydawać. Odbywa się bowiem kosztem innych dzieci”, podsumowuje publicysta.

 

Źródło: wPolityce.pl

TK

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 784 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram