12 marca 2013

Kto zostanie następcą Świętego Piotra?

(REUTERS / FORUM)

Rozpoczęło się konklawe. Po Mszy św. pro eligendo Papa w Bazylice św. Piotra hierarchowie przeszli śpiewając „Veni Creator Spiritus” do Kaplicy Sykstyńskiej, gdzie dokona się wybór 266. biskupa Rzymu. Po złożeniu uroczystej przysięgi zachowania tajemnicy i przestrzegania obowiązujących przepisów, wszyscy nie biorący udziału w procedurze wyboru papieża opuścili Kaplicę Sykstyńską.

W wyborze udział bierze 115 na 117 uprawnionych do tego hierarchów, nieobecni to kard. Julius Riyadi Darmaatmadja oraz kard. Keith Michael Patrick O’Brien. Najmłodszym uczestnikiem konklawe jest Baselios Cleemis Thottunkal, arcybiskup większy Trivandrum obrządku syromalankarskiego; dalej Luis Antonio Tagle z Filipin (ur. 1957) oraz kard. Rainer Maria Woelki (ur. 1956). Najstarszym uczestnikiem jest kard. Walter Kasper, urodzony w roku 1933. Kardynałowie biorący udział w konklawe pochodzą z 49 krajów. Aż 61 spośród nich – ponad połowa – to kardynałowie z Europy. Wśród elektorów jest czterech Polaków: Stanisław Dziwisz, Zenon Grocholewski, Kazimierz Nycz i Stanisław Ryłko.

Wesprzyj nas już teraz!

Który z kardynałów ma największe szanse na wybór? Media chętnie wymieniają najbardziej, ich zdaniem, prawdopodobnych (czy może raczej pożądanych) kandydatów – tzw. papabili. Jeszcze podczas pontyfikatu Benedykta XVI jednym z częściej wspominanych „faworytów” był kard. Tarcisio Bertone, sekretarz Kongregacji Doktryny Wiary w latach, w których prefektem tej Kongregacji był kard. Ratzinger. W 2006 roku zastąpił on kard. Angelo Sodano na stanowisku Sekretarza Stanu – hierarchów tych miała dzielić zadawniona rywalizacja. Jednak po abdykacji Benedykta XVI kard. Bertone stał się jednym z głównych adresatów krytyki, jaka spadła wówczas na Kurię Rzymską, co miało sprawić, że jego szanse na wybór zmalały.

Według oceny większości watykanistów, w chwili podjęcia decyzji o rozpoczęciu konklawe największym poparciem wśród elektorów cieszył się kard. Angelo Scola, metropolita Mediolanu. Jak twierdzi „Corriere della Sera”, może on liczyć na poparcie około 40 elektorów, pracujących głównie poza Kurią Rzymską i dążących do zmian w jej funkcjonowaniu. Z kolei Włosi – kurialiści, mają popierać kandydaturę Brazylijczyka o niemieckich korzeniach, kard. Odilo Scherera – arcybiskupa Sao Paulo. Jego wybór miałby ponoć umożliwić utrzymanie Włocha na stanowisku sekretarza stanu. Wszystkie te dociekania oparte są jednak na bardzo spłyconym obrazie relacji pośród kolegium kardynałów, związanym z traktowaniem Kościoła jak wielkiej korporacji, w której dokonany ma zostać wybór w zasadzie nieróżniący się co do swej istoty od innych wyborów politycznych na świecie. Jak zafałszowany jest to obraz, przekonali się już wielokrotnie dziennikarze i komentatorzy „namaszczający” podczas minionych konklawe własnych kandydatów na papieży, którzy jednak wychodzili z Kaplicy Sykstyńskiej… nadal jako kardynałowie.

Dla porządku jednak odnotujmy uczestników konklawe najczęściej wymienianych jako papabile. Czy któryś z nich zostanie następcą Świętego Piotra? Przekonany się już wkrótce.

Kard. Angelo Scola – arcybiskup Mediolanu, dawniej metropolita Wenecji, filozof i teolog, związany z ruchem Komunia i Wyzwolenie. Przez pięć lat był konsultorem Kongregacji Doktryny Wiary, wykładał na rzymskich uniwersytetach. Od 1995 roku, już po sakrze biskupiej, był rektorem Uniwersytetu Laterańskiego oraz członkiem kongregacji ds. duchowieństwa. Posiada szerokie doświadczenia kurialne. Był także jednym z pierwszych członków Komisji ds. Nowej Ewangelizacji. Jako papabile kard. Scola był wymieniany już w 2005 roku. Według mediów, ma on posiadać poparcie elektorów oczekujących zmian w dotychczasowym funkcjonowaniu kurii rzymskiej.

Kard. Odilo Scherer – Brazylijczyk urodzony w rodzinie niemieckich emigrantów, od 2007 roku arcybiskup Sao Paulo. W 2001 został mianowany biskupem pomocniczym w archidiecezji São Paulo oaz biskupem tytularnym Novi. Przez cztery lata był sekretarzem generalnym Konferencji Episkopatu Brazylii. Do grona kardynałów dołączył z nominacji Benedykta XVI. Nieco łagodniej od Europejskich kardynałów wypowiada się na temat teologii wyzwolenia. W Brazylii zawsze twardo bronił nauki moralnej Kościoła w kwestiach tak drażniących liberalne media, jak aborcja, eutanazja i antykoncepcja. Podkreślał też, że „ksiądz nie jest showmanem, a liturgia nie może być przekształcana w show”.

Kard. Marc Ouellet – prefekt kongregacji ds. biskupów, należy do zakonu księży św. Sulpicjusza. Zajmował się duszpasterstwem, był także rektorem kilku seminariów. Jan Paweł II mianował go sekretarzem Papieskiej Rady Popierania Jedności Chrześcijan, w 2002 roku został arcybiskupem Quebecu i prymasem Kanady. Podobnie jak kard. Scola, związany z teologicznym środowiskiem Communio, współtworzonym przez Josepha Ratzingera. Wielokrotnie występował w obronie katolickiej oceny aborcji i właściwego rozumienia małżeństwa.

Kard. Peter Turkson –w 1992 roku otrzymał sakrę biskupią, był przewodniczącym konferencji biskupów Ghany. Nominację kardynalską z rąk Jana Pawła II otrzymał w roku 2003. W 2009 został przewodniczącym Rady Iustitia et Pax. Był specjalnym wysłannikiem papieża, uczestniczącym w roku 2011 w mediacjach między stronami konfliktu na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Wielokrotnie wzywał do obrony katolickiego punktu widzenia w zakresie godności życia, antykoncepcji oraz skutecznej i moralnej walki z epidemią HIV.

Kard. Timothy M. Dolan – przewodniczący Konferencji Episkopatu Stanów Zjednoczonych, arcybiskup Nowego Jorku. Amerykańska prasa uznaje go za niemal pewnego kandydata na następcę Benedykta XVI, musiałby jednak otrzymać także poparcie reszty kardynałów spoza Europy. Studiował na Angelicum, pełnił funkcje kierownika duchownego i wicerektora seminarium Kenrick-Glennon. W latach 1994-2001 pełnił funkcje rektora Kolegium Amerykańskiego w Rzymie, następnie otrzymał sakrę biskupią i objął archidiecezję Milwaukee, gdzie pracował nad rozwojem duszpasterstwa powołań. W 2009 roku został mianowany arcybiskupem Nowego Jorku, w 2012 roku otrzymał kapelusz kardynalski. Był zaangażowany w obronę praw sumienia przeciwko opresyjnemu ustawodawstwu administracji Obamy.

Kard. Péter Erdő – Węgier, arcybiskup ostrzyhomsko-budapeszteński, studiował na Uniwersytecie Laterańskim. Przez wiele lat pracował jako wykładowca i wychowawca seminaryjny. Sakrę biskupią otrzymał w roku 2000 z rąk Jana Pawła II, dwa lata później został arcybiskupem i prymasem Węgier. Kapelusz kardynalski otrzymał w 2003 roku i do kreacji kardynalskiej Reinharda Marxa w 2010 był najmłodszym członkiem kolegium. Prawo do udziału w konklawe posiada aż do roku 2032, jego młody wiek przemawia jednak przeciwko ewentualnemu wyborowi na Stolicę Piotrową.

Kard. Antonio Cañizares Llovera – prefekt Kongregacji Kultu Bożego. Święcenia kapłańskie otrzymał w roku 1970, sakrę biskupią w roku 1995. Był członkiem Kongregacji ds. Doktryny Wiary, arcybiskupem Granady oraz administratorem apostolskim Kartageny. W 2002 roku został arcybiskupem Toleda i prymasem Hiszpanii, cztery lata później otrzymał kapelusz kardynalski. Jest znany z przywiązania do liturgicznej tradycji Kościoła, wypowiadał się w obronie przyjmowania Komunii w pozycji klęczącej, jako postawie bardziej odpowiadającej adoracji. Odpowiadał za utworzenie w ramach kongregacji specjalnej komisji, której zasadniczym zadaniem jest promocja architektury i sztuki sakralnej zgodnej z tradycją Kościoła. Jest uważany za osobę kierującą się linią określoną przez Benedykta XVI, przez krytyków nazywany bywał „małym Ratzingerem”.

Kard. Malcolm Ranjith – prymas Sri Lanki, arcybiskup Kolombo, były sekretarz Kongregacji ds. Kultu Bożego. Święcenia kapłańskie otrzymał w roku 1975 z rąk Pawła VI, następnie pracował duszpastersko wśród rybaków, prowadził działalność charytatywną. W 1991 roku został mianowany biskupem pomocniczym Kolombo, sakrę otrzymał w tym samym roku. W 2001 został jednym z sekretarzy Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów oraz przewodniczącym Papieskich Towarzystw Misyjnych. Był także nuncjuszem papieskim w Indonezji i Timorze Wschodnim. Jak sekretarz Kongregacji Kultu Bożego krytykował upadek łaciny jako języka liturgicznego oraz rozpowszechnienie praktyki Komunii św. na rękę. Wspierał powrót starej liturgii i zastosowanie „Summorum Pontificum”. Jako arcybiskup Kolombo nakazał wiernym przyjmowanie Najświętszego Sakramentu tylko w pozycji klęczącej i do ust, wzywając przy tym kapłanów do większej dyscypliny liturgicznej.

mat

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie