Kiedy słyszę takie zapowiedzi z ust premiera, że on podejmie teraz wątek rechrystianizacji Europy, to jestem automatycznie przerażony – tak właśnie ojciec Paweł Gużyński skomentował słowa premiera Mateusza Morawieckiego, który zapowiadał rechrystianizację Europy.
Słowa dominikanina pady na antenie TVN24 niejako w proteście przeciwko wykorzystywaniu religii przez polityków. Poszło o zapowiedź premiera Mateusza Morawieckiego – złożoną na antenach Tv Trwam i Radia Maryja o przywracaniu Europie chrześcijańskich korzeni.
Wesprzyj nas już teraz!
– Chcemy przekształcać Europę, ją z powrotem, takie moje marzenie, rechrystianizować, bo, niestety, w wielu miejscach nie śpiewa się kolęd, kościoły są puste i są zamieniane na muzea. To wielki smutek – mówił szef polskiego rządu.
Takie słowa nie przypadły wszystkim do gustu – Każda próba politycznej akcji, która ma na celu wprowadzenie jakiejś religii, to jest coś bardzo niebezpiecznego. Nie było w historii ludzkości przypadku, kiedy taki pomysł skutkowałby czymkolwiek dobrym – powiedział o. Paweł Gużyński. Jak dodał, „nie wolno takich rzeczy robić”.
Zdaniem zakonnika, to Kościół odpowiada za to, żeby „głosić ewangelię ludziom wolnym, z szacunkiem do nich i on ma rozszerzać słowo Boże po Europie i po świecie”. – Niech mi politycy, za przeproszeniem, odczepią się od głoszenia Ewangelii, od chrystianizowania Europy – dodał.
Skąd takie słowa? Zdaniem dominikanina politycy używają religii, by zdobywać wyborców. – Ja przeciwko temu absolutnie protestuję – zaznaczył i dodał, ze jest tym przerażony.
Źródło: dorzeczy.pl, tvn24.pl
MA