„Od nas zależy, od naszej woli, czyjej władzy chcemy się poddać: Ducha Świętego albo złego ducha. Skutki naszego doczesnego wyboru trwają wiecznie, bo tylko w życiu na ziemi możliwe jest nawrócenie w wyniku przyjęcia Ducha Bożego”, pisze na łamach tygodnika „Warszawska Gazeta” ks. Stanisław Małkowski.
Kapłan przypomina, że śmierć ciała nie jest unicestwieniem duszy, a odejście ciała do grobu jest czasowe, o czym wielu dzisiaj zapomina.
Wesprzyj nas już teraz!
„Cały człowiek, raz poczęty i stworzony, istnieje wiecznie, śmierć ciała nie jest unicestwieniem osoby ludzkiej stworzonej na obraz Boży. Bóg nie zaprzecza samemu sobie, tylko człowiek jest do tego zdolny, na przykład widząc w sobie i w innych ludziach tylko rodzaj myślącego zwierzątka, trochę bardziej inteligentnego od naszych kudłatych przyjaciół”, podkreśla ks. Małkowski.
Legendarny kapelan „Solidarności” wzywa czytelników do naśladowania Chrystusa, czyli łączenia swoich pragnień z Jego wolą, ponieważ tylko w ten sposób możemy wejść na ścieżkę prowadzącą do wiecznego dobra w niebie.
„Pełnienie swojej woli przez własne upodobania i wpływy zewnętrzne pomija prawdę zawartą w dziele stworzenia i zbawienia, gdy wolność jest pomyślana jako stworzenie i zbawienie samego siebie”, zaznacza duchowny. Dodaje, że to jest prawdziwa wolność, a nie to co proponuje diabeł pod hasłem: „Rób, co chcesz! W razie czego podtrzymają cię moi upadli aniołowie”.
Źródło: tygodnik „Warszawska Gazeta”
TK