15 marca 2013

„Laicki świat będzie oczekiwał, aby nowy papież poszedł za błędnym obrazem św. Franciszka z Asyżu (…) Tymczasem, św. Franciszek jest najbardziej reprezentatywnym i ortodoksyjnym wytworem Kościoła czasu wypraw krzyżowych” – twierdzi ks. Grzegorz Śniadoch z Instytutu Dobrego Pasterza. Do współczesnego świata dostosowywać można papieski samochód, nie Magisterium.

 

Jak tłumaczy duchowny, przed papieżem Franciszkiem stoją duże wyzwania, w tym „nieunikniona” konfrontacja z wojującym ateizmem i wspierającym go liberalizmem chrześcijańskim. „Doszliśmy do momentu, gdy dalej nie możemy się cofnąć bez zdrady katolickiego Magisterium” – czytamy na łamach „Rzeczpospolitej”.

Wesprzyj nas już teraz!

„Święty Franciszek jest najbardziej reprezentatywnym i ortodoksyjnym wytworem Kościoła czasu wypraw krzyżowych. Nie był prekursorem teologii wyzwolenia ani nie był heroldem chrześcijaństwa przesłodzonego, uproszczonego, ekologiczno-pacyfistycznego, ani kimś ciągle uśmiechniętym, wiejskim prostaczkiem rozmawiającym z ptakami i zawierającym przyjaźń z wilkami. W rzeczywistości on poszedł z V wyprawą krzyżową nawracać muzułmanów swoim przykładem, słowem i bezkompromisowym oddaniem Chrystusowi. Takiej postawy oczekują prawowierni katolicy” – pisze ks. Śniadoch.

 

Ks. Śniadoch ma nadzieję, że Kościół podniesie rzuconą mu rękawicę, choć „jeśli Kościół powróci do klarownego języka, przestanie owijać swoje przesłanie w bawełnę, to spotka się z furią liberalnego świata”. Kościołowi potrzeba w tej sytuacji dyscypliny. „Kolejne wyzwanie to zmierzenie się z doskonale zorganizowaną homoseksualną rewolucją, niszczącą resztki tradycyjnych społeczeństw, a także z agresywnym islamem i problemami demograficznymi”.

 

„Kościół nie może iść na żadne kompromisy z liberalnym światem. Głos Kościoła to z natury głos Pana Boga, więc nie może dostosowywać się do świata. Co innego dostosowywać środki do warunków: samochód papieża może być nowoczesny, ale nie Magisterium. Ono jest niezmienne, tak jak niezmienna jest natura człowieka”. Jak dalej tłumaczy, wspólnoty wierzących „nie konsolidowały idee liberalne, które są coraz bardziej rewolucyjne. Scala ją Prawda wyrażona w Tradycji i pewna konserwatywność formy, która jest środkiem do przekazywania treści. Jeżeli rewolucyjnie zmieniamy formę, zmienia się także treść. Traci na tym przekaz Prawdy”.

 

 

źródło: „Rzeczpospolita”

mat, kra

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 724 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram