5 sierpnia 2014

Skandaliczną wypowiedź księdza Lemańskiego z przystanku Woodstock skomentował inny kapłan, ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Porównał buntowniczego kapłana do księży patriotów – najgorszego elementu kleru w czasach PRL.


Mnie jako księdzu jest bardzo przykro. To kolejna odsłona konfliktu między przełożonym a podwładnym. Myślę, że tutaj nie ma sensu dyskutować, co ks. Lemański powiedział, a co nie – on mówi rzeczy karygodne. Mówienie o „wymarciu” pokoleniu biskupów znam z akt IPN – gdy księża patrioci krzyczeli do mikrofonów, że trzeba wykończyć biskupów, bo my tu w sojuszu z władzą wiemy lepiej, jak ten Kościół ma wyglądać – powiedział duchowny.

Wesprzyj nas już teraz!

Duchowny podkreślił, że posłuszeństwo wobec przełożonego jest rzeczą zasadniczą.  – Byłem dwukrotnie kneblowany, dwukrotnie się podporządkowałem, ale jest kwestia formy – podkreślił.

– Nie można iść jak taran do konfrontacji. Ks. Lemański prosi się o to, by został suspendowany. Chce być męczennikiem tej sprawy. Jest mi przykro -– nie tędy jest droga do reformy Kościoła. Tutaj dochodzi do takiej paranoi, że ks. Lemański mając 54 lata mówi, że młodszy od niego prymas jest z pokolenia, które ma wymrzeć — dodał duchowny.

 

Źródło: wpolityce.pl 

kra

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 143 514 zł cel: 300 000 zł
48%
wybierz kwotę:
Wspieram