20 czerwca 2014

Ks. dr Klaja: uczestnictwo w przedsoborowej liturgii pogłębia wiarę i rozumienie katolicyzmu

(fot. Lumen roma / commons.wikimedia.org, licencja cc)

Pogłębione spojrzenie na własną wiarę i liturgię to konkretne owoce uczestnictwa w Mszach „trydenckich” oraz spotkaniach przybliżających przedsoborowe formy liturgii – uważa ks. dr Grzegorz Klaja, moderator grup wiernych związanych z łacińską tradycją Kościoła w diecezji bielsko-żywieckiej. Zdaniem kapłana, grupa około 100 osób, która od czterech lat regularnie przyjeżdża do Bielska-Białej na Mszę św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego, przechodzi pewną formację i stale zgłębia rozumienie łacińskiej liturgii.

 

Ks. Klaja zauważa, że od czasu, kiedy w Bielsku-Białej odprawiane są Msze w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego, powstało w diecezji środowisko ludzi, którzy zdają sobie sprawę z tego, jakim skarbem dla Kościoła jest tradycja łacińska. – Stale pogłębiają swoje rozumienie tradycji, wiarę budują w oparciu o teksty starych ksiąg liturgicznych – zauważa kapłan i wskazuje na konkretne owoce spotkań z tradycyjną liturgią.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Wielu mówi o tym, że od kiedy poznało Mszę „starą”, kiedy poznało lepiej swe dziedzictwo i korzenie, głębiej uczestniczy we Mszach św. sprawowanych według mszału Pawła VI, w języku polskim. Mówią to zarówno świeccy jak i księża – zauważa dyrektor Muzeum Diecezjalnego.

 

Duchowny podkreśla, że uczestnictwo w Mszach „trydenckich” wymaga pewnej formacji. – Trzeba mieć modlitewnik, mszalik dwujęzyczny, żeby w tej Mszy św. uczestniczyć. Często trzeba się wcześniej przygotować. To tworzy pewien obraz chrześcijaństwa, wpływa na rozumienie swojego katolicyzmu. Msza okazuje się być czymś bardzo istotnym, wymaga przygotowania, może nawet pewnej ofiary i determinacji – dodaje, zwracając uwagę, że wielu uczestników Mszy łacińskich w Bielsku-Białej przyjeżdża niekiedy z odległych rejonów diecezji.

 

Zdaniem moderatora, 4. rocznica celebracji Mszy św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego w diecezji bielsko-żywieckiej jest okazją do dziękczynienia Bogu. To także moment refleksji. Z tej okazji 21 czerwca w kurii diecezjalnej w Bielsku-Białej odbędzie się koncert scholi gregoriańskiej łacińskiej tradycji liturgicznej oraz wykład ks. Klai o tym, czy Msza św. w starożytnej łacińskiej formie pasuje do mentalności współczesnego człowieka. W niedzielę natomiast w kościele pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Bielsku-Białej Lipniku po Koronce do Bożego Miłosierdzia o 15.00 sprawowana będzie śpiewana Msza św. i uroczyste Te Deum.

 

Od czerwca 2010 roku, za zgodą bp. Tadeusza Rakoczego, raz w miesiącu w niedzielę w bielskim kościele św. Maksymiliana ks. Klaja odprawiał Msze w nadzwyczajnej formie. Po przerwie związanej z urlopem naukowym, kiedy duchowny zgłębiał praktykę starszej formy rytu rzymskiego w parafii św. Bedy Czcigodnego w Londynie, gdzie od kilkunastu lat celebrowana jest taka liturgia, kapłan odprawia co tydzień regularne niedzielne Msze „trydenckie” dla około 100-150 osób. 1 listopada 2011 roku ks. Klaja został mianowany moderatorem i opiekunem wszystkich grup związanych z łacińską tradycją Kościoła istniejących w diecezji bielsko-żywieckiej.

 

Obecnie w Polsce regularnie odprawianych jest 25 coniedzielnych Mszy w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego (w 23 kościołach). Przed ogłoszeniem Summorum Pontifcum, w 2007 r., na mocy motu proprio Ecclesia Dei, odprawiano coniedzielne Msze trydenckie w 5 kościołach. Ponadto, w co najmniej 35 kościołach „stara” Msza jest obecnie odprawiana regularnie, lecz nie w każdą niedzielę.

 

Źródło: KAI

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 665 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram