16 września 2020

Ks. Alfred Wierzbicki broni aktywisty LGBT Michała Sz.: ma wielki potencjał intelektualny

(Ksiądz Alfred Wierzbicki, teolog i etyk z Katedry Etyki Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego / Źródło: TVN24)

Ks. Alfred Wierzbicki, który poręczył za aktywistę LGBT Michała Sz., zapewnił we wtorek na antenie TVN24, że nie żałuje swojej decyzji. Tłumaczył, iż chciał w ten sposób dać wyraz swojego sprzeciwu wobec „eskalacji nienawiści” wobec tzw. osób LGBT i „narastającej w Polsce homofobii”.

 

Duchowny został zapytany przez Monikę Olejnik o inicjatywę przedstawicieli Fundacji Życie i Rodzina, którzy domagają się usunięcia go ze struktur Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, gdzie jest zatrudniony. – Nie wiem, czy wiele osób domaga się mojego wyrzucenia z KUL-u. Mam wrażenie, że to jest jednak jakaś hałaśliwa garstka – stwierdził. Ks. Wierzbicki podkreślił, że nie żałuje swojej decyzji o wsparciu Michała Sz. oskarżonego o atak na działacza pro-life, grożenie mu nożem i zniszczenie mienia. Warto również pamiętać, że aktywista LGBT brał udział w profanacji figury Chrystusa dźwigającego Krzyż na Krakowskim Przedmieściu.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Nie żałuję udzielenia poręczenia, dlatego że doszedłem do takiego rozeznania, że w stosunku do Margot (tak nazywa siebie Michał Sz., który przedstawia się jako niebinarna kobieta – red.) zastosowano nieproporcjonalnie środki – chyba nie ma potrzeby wyjaśniania, rozwijania tego – i że jest to represja – mówił pracownik KUL, po czym zasugerował, że działania podjęte przez organa państwa w stosunku do Michała Sz. przypominają działania komunistycznych służb, które „represjonowały ludzi”.

 

Co ciekawe duchowny stwierdził, że był zdziwiony wulgarnym i agresywnym zachowaniem Michała Sz. po jego wyjściu z więzienia. – To nie jest właściwy język. To moim zdaniem język, który szkodzi sprawie LGBT, temu środowisku naprawdę bardzo dzisiaj napiętnowanemu – tłumaczył. Dodał, że rozumie, dlaczego aktywista LGBT tak postąpił – przez wściekłość, którą Michał Sz. ma przeżywać. Na koniec ks. Wierzbicki mówił o Michale Sz. jak o kobiecie i go komplementował. – Ja nie znam jej, nigdy jej nie spotkałem, ale słyszałem, że ma wielki potencjał intelektualny i to też jest w jakimś kontraście – zakończył.

 

Źródło: TVN24, DoRzeczy.pl

TK

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 665 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram