30-letni imigrant z Libii, który przyznał się do zgwałcenia w miniony czwartek (26 października) 10-letniej dziewczynki w szwedzkim Malmo nie pójdzie do więzienia. Szwedzki sąd podjął bowiem decyzję o skierowaniu go na badania psychiatryczne.
Do zbrodni na dziecku doszło 26 października około godz. 17.30, kiedy to 10-letnia dziewczynka wracała rowerem ze szkoły do domy. W pewnym momencie rzucił się na nią 30-latni imigrant. Dziecko zostało przez niego obezwładnione, a następnie zaciągnięte do znajdującej się nieopodal komórki na rowery i brutalnie zgwałcone.
Wesprzyj nas już teraz!
Policji udało się zlokalizować i zatrzymać zwyrodnialca. Okazało się, że już wcześniej miał on „problemy z prawem” m.in. o obnażanie się przed ponad 50-letnią kobietą i proponowanie jej pieniędzy za seks oraz molestowanie 14-latki. Zdarzenia te miały miejsce w mieście Skelleftea. Mężczyzna bardzo szybko przyznał się do napaści i gwałtu. Sąd nie nakazał jednak zamknięcia go w więzieniu, tylko umieszczenie w szpitalu psychiatrycznym i poddanie badaniom.
Według statystyk szwedzkich służb w roku 2017 w samym Malmo zgłoszono 207 gwałtów. 34 spośród nich popełniono na osobach nieletnich. Eksperci podkreślają jednak, że liczba ta może być nawet trzykrotnie wyższa, ale w zdominowanej przez poprawność polityczną Szwecji „nie wypada donosić o seksualnych zbrodniach imigrantów”.
Źródło: tvp.info / dorzeczy.pl
TK