27 sierpnia 2014

Klata w „Tygodniku Powszechnym”? To grzech!

(fot. Michal Lepecki / FORUM)

Biorę sobie do ręki „Tygodnik Powszechny” a tam… Klata. Pewnie wyjdę na dziwaka, bo zapewne ten reżyser pisze do tego pisma od dawna, ale ja przypadkiem zobaczyłem numer tygodnika i się załamałem.

 

Bo to jest makabra, żeby ten człowiek, Jan Klata, pisał do pisma oznaczonego winietą katolickie pismo społeczno-kulturalne. Klata bowiem, co widać po jego działaniach w teatrze, nie jest bowiem specjalnie kulturalny. Przypomnę tylko, że prowadzony przez niego Teatr Stary w Krakowie wziął udział w czytaniu bluźnierczej i wstrętnej pseudosztuki „Golgota Picnic”. Bluźnierca w katolickim tygodniku? Co to za „katolicyzm”?

Wesprzyj nas już teraz!

 

Nie wspomnę już przecież o innych pomysłach Klaty, czyli odrażających sztukach, jakie w ostatnich latach wystawiano w teatrze prowadzonym przez tego reżysera. Wstydźcie się redaktorzy „Tygodnika Powszechnego”, wstydźcie się. Promocja takiej osoby to grzech!

 

 

Stanisław z Niepołomic/k Krakowa

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie