„Duchowni katoliccy łamią prawa polskich kobiet, bo to za sprawą ich starań w 1993 roku uchwalono restrykcyjne prawo aborcyjne” – napisała w „New York Times” lewicowa działaczka feministyczna, Francoise Girard. Jej zdaniem pełnej legalizacji aborcji chce większość Polaków.
Girard w liście wysłanym do amerykańskiej gazety, odniosła się do tekstu dziennikarza „New York Timesa” Charlesa A. Kupchana, który opisał „antyliberalne” rządy Prawa i Sprawiedliwości, mające rzekomo wypychać Polskę poza obszar instytucjonalny Unii Europejskiej.
Wesprzyj nas już teraz!
Girard uznała jednak, że Kupchan pominął istotną kwestię: walkę feministek w Polsce o ich prawo do zabijania nienarodzonych. Co więcej, kobieta twierdzi – czemu przeczą badania opinii publicznej w Polsce – że restrykcyjne prawo dotyczące aborcji odrzuca większość Polaków.
W opinii feministycznej działaczki najgorsze czasy dla zwolenników aborcji zaczęły się, gdy do władzy doszło Prawo i Sprawiedliwość. „Partia ta obrała sobie za cel prawa kobiet, chcąc zakazać aborcji”. Jak wiadomo, jest to nieprawda, ponieważ to organizacje społeczne, jak dotąd dwukrotnie, podjęły starania, by zakazać aborcji w Polsce. Podejmowały wysiłek, zbierając podpisy pod obywatelskim projektem. Jednak, zdaniem Girard, za wszystko odpowiedzialne jest ugrupowanie Kaczyńskiego.
Girard bez ogródek ocenia, że obywatelski projekt ustawy zakazujący aborcji, który wpłynął do sejmu w 2016 roku, miał doprowadzić do „wsadzania do więzień kobiet i lekarzy”. „Prawo nie weszło jednak w życie, ponieważ tysiące kobiet wyszło na ulice w proteście” – napisała feministka.
Na koniec listu Girard wezwała o wsparcie dla „odważnych kobiet”, wspierających w Polsce „demokratyczne reguły oraz prawa człowieka”.
Francoise Girard jest nowojorską działaczką feministyczną, należącą do organizacji International Women’s Health Coalition. To lewicowa instytucja, zajmująca się m.in. promocją edukacji seksualnej, antykoncepcji czy aborcji.
Źródło: The New York Times
ged