7 grudnia 2017

Kim jest przyszły szef rządu? „Jestem za kompromisem aborcyjnym”

(Artur Widak/NurPhoto via ZUMA Press)

W czwartek wieczorem poznaliśmy ostateczną decyzję związaną ze zmianą premiera rządu. Beata Szydło złożyła dymisję, a Komitet Polityczny PiS zdecydował, że jej następcą zostanie Mateusz Morawiecki. Kim jest syn antykomunisty i legendy pierwszej Solidarności?

Mateusz Morawiecki został oficjalnie uznany kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na przyszłego szefa rządu. Rzecznik PiS poinformowała, że Beata Szydło złożyła już dymisję, co oznacza, że najprawdopodobniej w ciągu najbliższych kilku dni Morawieckiego oficjalnie będziemy mogli nazywać premierem. Regulacje przewidują w tym procesie także udział prezydenta, który będzie musiał powierzyć kandydatowi misję tworzenia nowego rządu, ale będzie to tylko formalność. Kim zatem jest przyszły premier Polski?

Następca premier Beaty Szydło urodził się w 1968 roku. Jest synem legendy Solidarności – Kornela Morawieckiego, który w 1982 roku założył „Solidarność Walczącą” – niepodległościową organizację podziemną, której głównym celem było odsunięcie komunistów od władzy i odzyskanie wolności w Polsce. Za swoją działalność ojciec przyszłego premiera – obecnie marszałek senior – był wielokrotnie aresztowany oraz prześladowany. 

Wesprzyj nas już teraz!

Pierwszym kierunkiem jego studiów była historia, ale później studiował na Politechnice Wrocławskiej. W 1995 roku uzyskał dyplom MBA na Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Ukończył także studia podyplomowe z prawa europejskiego i ekonomiki integracji ekonomicznej na Uniwersytecie w Hamburgu. Morawiecki kształcił się również na Kellog School of Management oraz na Uniwersytecie w Bazylei.

Co ciekawe, Mateusz Morawiecki zanim trafił do tzw. „Obozu Dobrej Zmiany”, współpracował z rządem Donalda Tuska. Od 2010 roku pełnił funkcję członka Rady Gospodarczej przy premierze. Jej szefem był wówczas Jan Krzysztof Bielecki, były premier z początku lat 90. XX wieku. Warto przypomnieć, że Morawiecki był także jednym z kanydydatów na ministra finansów w okresie rządów PO-PSL. Miał wówczas zastąpić na tym stanowisku Jan Vincenta Rostowskiego, ale ostatecznie do tego nie doszło.

W trakcie swojej kariery zawodowej pełnił ważne i intratne funkcje w środowisku bankowym. W 1998 roku trafił do Banku Zachodniego, gdzie pierwotnie doradzał ówczesnemu prezesowi. Na władzach banku zrobił jednak duże wrażenie i wkrótce został dyrektorem zarządzającym i tym samym wszedł do zarządu. W 2007 roku został prezesem banku, który w międzyczasie połączył się z Wielkopolskim Bankiem Kredytowym.

Przyszły premier współpracował w przeszłości m.in. z Ryszardem Czarneckim, obecnym europosłem PiS, a także Aleksandrą Natalli-Świat, która w partii zajmowała się sprawami ekonomicznymi. Z czasem Morawiecki został przedstawiony Beacie Szydło, która po katastrofie smoleńskiej przejęła obowiązki tragicznie zmarłej Natalli-Świat. Dobre, merytoryczne przygotowanie sprawiło, że Morawiecki rozpoczął współpracę z Prawem i Sprawiedliwością, a z czasem nawiązał dobre stosunki z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Tuż po tym jak został wybrany ministrem rozwoju, media podkreślały, że zrobił ogromne wrażenie na liderze partii, który postanowił uczynić go niezwykle ważną postacią w rządzie Prawa i Sprawiedliwości.

Przyszły premier jest autorem planu gospodarczego, na podstawie którego zbudowano strategię rozwoju do 2020 roku. „Plan Morawieckiego” zakłada, że działania rządu mają się skupić przede wszystkim na: rozwoju innowacyjnych firm, reindustrializacji, pozyskaniu kapitału rozwojowego, ekspasji zagranicznej oraz rozwojowi społecznemu i gospodarczemu. Wszystko to składa się jednak na realizację planu tzw. zrównoważonego rozwoju. O zagrożeniach wynikających ze „zrównoważonego rozwoju” pisaliśmy na PCh24.pl wielokrotnie.

 

Gdy w ubiegłym roku procedowano projekt „Stop Aborcji”, Morawiecki powiedział dziennikarce „Gazety Wyborczej”: Jestem za utrzymaniem obecnego kompromisu aborcyjnego.  Długo również opowiadał się przeciwko całkowitemu zakazowi handlu we wszystkie niedziele.  

Jak wynika z informacji publikowanych przez media, wotum zaufania dla rządu premiera Mateusza Morawieckiego mogłoby zostać poddane pod głosowanie już w najbliższy wtorek – 12 grudnia.

 

 

WMa

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 95 063 zł cel: 300 000 zł
32%
wybierz kwotę:
Wspieram