Kardynał Gerhard Müller przyznał, że watykańskie śledztwo w sprawie domniemanych nadużyć seksualnych kardynała Cormaca Murphy O’Connora zostało wstrzymane. Powiedział również, że do kontynuacji śledztw tego typu niezbędna jest aprobata papieża. Dziennikarz portalu Life Site News rozmawiał z byłym prefektem Kongregacji Nauki Wiary podczas środowej konferencji w Waszyngtonie.
Zmarły w 2017 roku kardynał Murphy-O’Connor został oskarżony o nadużycia seksualne wobec nastoletniej dziewczynki. Śledztwo w jego sprawie prowadziła Kongregacja Nauki Wiary zarządzana wówczas przez kardynała Müllera. Na temat śledztwa krążą różne wersje. Według niektórych dziennikarzy doprowadzono je do końca. Inni nie zgadzali się z tym twierdzeniem.
Wesprzyj nas już teraz!
Dziennikarz Life Site News w środowej rozmowie z kardynałem Müllerem poprosił kardynała o odpowiedź czy to prawda, że śledztwo zostało raczej przerwane niż zakończone. „Tak” odpowiedział lakonicznie były prefekt Kongregacji Nauki Wiary. Zauważył w innym momencie, że przeprowadzanie takich śledztw wymaga aprobaty papieskiej. Niemiecki hierarcha nie podał jednak więcej szczegółów. Podkreślił, że jest związany „tajemnicą pontyfikalną”.
Jak podkreśla Life Site News, do tej pory nie wiadomo czy oskarżenia wobec kardynała Murphy-O’Connora są słuszne. Samo jednak ewentualne wstrzymanie śledztwa, wbrew kościelnemu protokołowi budzi wątpliwości.
Źródło: lifesitenews.com
mjend
