15 lipca 2014

Katolickie szkoły nie chcą rządowego podręcznika – „to świat bez wartości”

(Autorka podręcznika Maria Lorek i minister Joanna Kluzik-Rostkowska. Fot. K. Maj/Forum)

Katolickie podstawówki nie chcą uczyć swych podopiecznych przy pomocy darmowego, rządowego podręcznika. Według dyrektorów szkół i nauczycieli „Nasz Elementarz” pokazuje świat bez jakichkolwiek wartości, nie mówiąc już o wartościach chrześcijańskich.


Doświadczyliśmy już prawdziwych intencji twórców elementarza – w jednej z lekcji dzieci miały czytać o ubieraniu choinki, obdarowywaniu się prezentami, ale ani słowem nie wspomniano o tym, że są to zwyczaje związane z Bożym Narodzeniem. Zmieniono to dopiero po ostrych protestach rodziców.

Wesprzyj nas już teraz!

Często podkreślam za ks. kard. Zenonem Grocholewskim, prefektem Kongregacji ds. Edukacji Katolickiej, że „w szkołach kształci się dziś robota intelektualnego, pomija się świat wartości”. A szkoła katolicka musi być ubrana w świat wartości – powiedział „Naszemu Dziennikowi” ks. Mariusz Oryl, dyrektor Niepublicznego Gimnazjum Katolickiego im. bł. abp. Antoniego Juliana Nowowiejskiego i bł. bp. Leona Wetmańskiego oraz Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego im. św. Stanisława Kostki w Sikorzu koło Płocka.

Dyrektorzy szkół katolickich obawiają się tego, co znajdzie się w kolejnych częściach „Naszego Elementarza” – skoro pierwsze części wzbudziły tyle kontrowersji w sprawach, wydawać by się mogło, oczywistych. Podkreślają również, że nie do zaakceptowania jest dla nich fakt braku odwołania do chrześcijańskiej kultury i wartości. Przeczyłoby to przecież misji, jaką od lat te placówki realizują.

Szkoły katolickie, które jako placówki prywatne mają możliwość korzystania z wybranych przez siebie podręczników lub z elementarza przygotowanego przez MEN, wybierają właśnie pierwsze rozwiązanie. Ponadto wiele świeckich szkół prywatnych nie zamierza pracować od 1 września na podręczniku autorstwa Marii Lorek z powodu zawartości tego elementarza – czytamy w „Naszym Dzienniku”.

Nauczyciele mają także wątpliwości co do poziomu nauczania zawartego w „Naszym Elementarzu”. Krytykują go pedagodzy i nauczyciele, podkreślający, iż zawiera liczne błędy merytoryczne, wprowadza za szybkie tempo nauki liter, a za wolne nauki liczenia. – To zdumiewające, że nauczyciele szkół publicznych nie zaprotestowali przeciwko temu kiczowi – mówi prof. Bogusław Śliwerski, przewodniczący Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN.

 

 

Źródło: „Nasz Dziennik”

kra

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 724 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram