Blisko 60 tys. stron dokumentów dotyczących sowieckich represji na Polakach trafiło do Instytutu Pamięci Narodowej. Wśród nich można znaleźć „bezcenne” materiały dotyczące tzw. „operacji polskiej”, w ramach której NKWD zamordowało ponad 100 tys. Polaków.
Dr Marzena Kruk poinformowała, że otrzymane dokumenty, które trafiły do Instytutu Pamięci Narodowej, wcześniej znajdowały się na Ukrainie. Część z nich przetrzymywano w państwowych archiwach w Odessie, Winnicy i w obwodzie chmielnickim. O ich wielkiej wartości stanowi fakt, że podane są w nich szczegółowe informacje dotyczące rozstrzelanych Polaków. W dokumentach znajdują się m.in. imiona, nazwiska, daty i miejsca urodzenia, daty aresztowania i skazania na śmierć oraz inne ważne informacje.
Wesprzyj nas już teraz!
Przeprowadzona przez NKWD „operacja polska” rozpoczęła się w sierpniu 1937 roku i trwała do jesieni 1938 roku. Została rozpoczęta przez komisarza NKWD Nikołaja Jeżowa. Oprócz rozkazu mordowania Polaków, nakazał on też swoim funkcjonariuszom represjonowanie ich rodzin. Mowa jest nie tylko o małżonkach, ale również dzieciach. NKWD aresztowało prawie 144 tys. Polaków, z których rozstrzelano około 111 tysięcy. W większości przypadków nie są znane miejsca pochówków żołnierzy oraz ich najbliższej rodziny. Przypuszcza się, że część rozstrzelano i pochowano na białoruskich Kuropatach, a innych w ukraińskiej Winnicy. Kolejnych 100 tys. osób zostało wywiezionych w bydlęcych wagonach w głąb ZSRS lub poddanych innym represjom. Wielu z nich zmarło z powodu głodu i wyczerpania.
Ukraińskie archiwa zapowiedziały, że w najbliższym czasie przekażą polskiemu IPN kolejnych około 10 tys. kart dokumentów archiwalnych. Mają one dotyczyć w głównej mierze „operacji polskiej”. Materiały mają być jednak bardzo wartościowe, ponieważ dotychczas nie zapoznali się z nimi polscy historycy.
Adam Białous
WMa