Unia Europejska czy IV Rzesza? – to pytanie powraca niemal po każdych wyborach parlamentarnych, jakie odbywają się w poszczególnych krajach Wspólnoty. Okazuje się, że wybranie „nieodpowiedniego rządu z punktu widzenia Berlina”, może doprowadzić do dyplomatycznych spięć, a być może również sankcji nałożonych w przyszłości przez Brukselę. Czy po sterowanych z Bundestagu atakach unijnych urzędników na Polskę i Węgry teraz przyjdzie czas na podobną krytykę Włoch?
Przeglądając okładki niemieckich tygodników wiele wskazuje na to, że jeszcze przez jakiś czas to Włochy będą najważniejszym obiektem niemieckiej krytyki. Dlaczego?
Wesprzyj nas już teraz!
„Der Spiegel” na swojej okładce zaprezentował oryginalną „szubienicę” – wisielczy sznur z włoskiego makaronu spagetti zawieszony na widelcu z podpisem „Ciao amore!”.
Równie wymowny przekaz zaprezentował na swej okładce tygodnik „Handelsbatt”. Na pierwsze stronie znalazł się rysunek w połowie zatopionych Włoch, które w dodatku zostały oderwane od Europy. Ilustracja została okraszona hasłem: „Ciao, Belle”.
Z kolei na okładce „Frankfurter Allgemaine Woche” znalazła się spadająca w przepaść pół-ciężarówka we włoskich barwach z napisem „Mamma Mia!”.
Ci vuole più Europa pic.twitter.com/2WJhTZypRh
— Fabio D R A G O N I (@fdragoni) 3 czerwca 2018
Czy ta antywłoska ofensywa to zbieg okoliczności? Mało prawdopodobne biorąc pod uwagę uzależnienie medialno-polityczne, jakie od lat panuje na niemieckim rynku prasowym.
Nowy włoski rząd zapowiedział, że będzie twardo bronił narodowych oraz, że rozpocznie walkę z nielegalnymi imigrantami za co na Italię spadła fala krytyki. Jeśli dodamy do tego liczne pretensje niemieckich polityków dotyczące poszczególnych ministrów w tworzonym we Włoszech rządzie widać wyraźnie, który kraj ma „problemy z demokracją”.
Źródło: wpolityce.pl, Twitter
TK
Zobacz także:
Polonia Christiana 52. Niemieckie rewolucje