24 grudnia 2014

Kardynał Walter Kasper liczy na „szerokie porozumienie” na kolejnej sesji synodu

(fot. REUTERS/Tony Gentile/FORUM)

Kard. Walter Kasper uspokaja: na synodzie zarysowała się różnica zdań, ale ważne jest to, co biskupów jednoczy. „Problem rozwodów i powtórnych związków cywilnych oraz osób o orientacji homoseksualnej występuje dziś w niemal każdej rodzinie i w każdej parafii” – podkreślił, dodając przy tym, że liczy na „szerokie porozumienie” w trakcie kolejnej sesji synodu.

 

Niemiecki hierarcha w rozmowie dla magazynu „Plus Minus” „Rzeczpospolitej” podkreśla, że synodalna dyskusja była szczera, a od polemik ważniejsza była zgoda co do „katolickiego rozumienia rodziny i małżeństwa”. Synod służyć ma – kontynuuje kard. Kasper – podejmowaniu problemów, dyskusji na tematy żywe i kontrowersyjne.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Zapytany o negowanie nierozerwalności małżeństwa w trakcie dyskusji synodalnej duchowny odpowiedział: – Gdyby tak było, to rzeczywiście mielibyśmy do czynienia ze skandalem. Jednak podniesiono fałszywy alarm. Nie słyszałem, by którykolwiek z biskupów podważał słowa Jezusa: Co Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela. Ten nakaz Pana jest fundamentalny i niepodważalny, zarówno dla Kościoła, jak i dla każdego chrześcijanina.

 

Co więc postulował kard. Kasper i wspierający go niemieccy biskupi? – Zadaniem Kościoła jest czynienie wszystkiego, co leży w jego mocy, aby nieść niejako zapobiegawczą pomoc już w ramach przygotowania do sakramentu małżeństwa, a następnie duszpasterstwa małżonków i rodzin. W sytuacjach kryzysowych Kościół musi wspierać małżonków, aby umożliwić im pojednanie – czytamy na łamach magazynu „Plus Minus”.

 

Na czym polegały promowane przez niego propozycje zmian duszpasterskich? – Na synodzie rozważano możliwość polegającą na tym, że pojedynczy chrześcijanie, którzy żyją w nieuznawanym przez Kościół powtórnym związku i nie mogą go opuścić bez obciążania się nową winą, ale którzy odczuwają głębokie pragnienie życia sakramentalnego, po dogłębnym zbadaniu ich sytuacji są dopuszczani przez biskupa do sakramentu pokuty, aby móc otrzymać rozgrzeszenie i przystąpić do komunii świętej – twierdzi kard. Kasper. Rozwodnicy mieliby w takich sytuacjach spełniać jedynie zwykłe warunki związane z przystępowaniem do sakramentu pokuty – w tym żalu za grzechy i mocnego postanowienia poprawy. Według kard. Kaspera chodzić ma jedynie o „pojedynczych chrześcijan”, dogłębne badanie ich sytuacji i decyzje biskupa.

 

W czym jednak proponowane zmiany różnią się od obecnej praktyki Kościoła? Tego niemiecki hierarcha już nie naświetlił. Czy w perspektywie proponowanych zmian „duszpasterskich” dalej mieścić się będzie postanowienie życia w czystości? Co wywołało znaczący sprzeciw ze strony części uczestników synodu? Dlaczego mówili oni o ataku na katolickie rozumienie małżeństwa i nauczanie moralne Jana Pawła II?

 

Dawny przewodniczący Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan stwierdził jedynie, że różnica zdań jest rzeczą naturalną i teraz Kościół przeżywa czas modlitwy i namysłu. Kardynał Kasper „przypuszcza”, że teraz biskupi całego świata wsłuchują się w opinie ekspertów, duszpasterzy i ludu Bożego. Niemiecki hierarcha już liczy na „szerokie porozumienie” w trakcie kolejnej sesji synodu biskupów.

 

Źródło: „Plus Minus”

mat

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 290 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram