20 października 2017

Kardynał Burke o kursie „Alpha”: nie ma podstaw do nauczania wiary katolickiej w ten sposób

Cieszące się coraz większą popularnością wśród uczniów i studentów kursy „Alpha” nie są odpowiednie dla katolików. Przestrzega przed nimi między innymi kardynał Raymond Leo Burke, twierdząc, że nie oddają one całej prawdy wynikającej z nauczania Kościoła.

 

Kurs „Alpha” to cykl 10 katechez mających swe źródło w anglikanizmie, które w założeniu wprowadzają w podstawy wiary chrześcijańskiej. Podczas nich m.in. dyskutuje się na temat boskości Jezusa Chrystusa, uczy się czytać Pismo Święte oraz poznaje podstawy teodycei i eklezjologii.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Jednak zdaniem kard. Raymonda Leo Burke’a kurs „Alpha” nie jest odpowiedni dla katolików, a katechetom zabraniał wręcz stosowania metod przewidywanych w jego ramach, gdyż stanowią poważne zagrożenie dla wiary.

 

Głównym zarzutem wobec „Alphy” jest jej protestancka perspektywa – sposób opowiadania o wierze duchowych spadkobierców Marcina Lutra z niewielką jedynie ilością treści katolickich. Spłycając swój przekaz do „najmniejszego wspólnego mianownika” chrześcijaństwa, kurs „Alpha” zupełnie nie radzi sobie z zagadnieniami dotyczącymi autorytetu, usprawiedliwienia, łaski, sakramentów i wszystkich fundamentalnych kwestii różniących Kościół i protestantów.

 

W związku z tym kard. Raymond Leo Burke w 2015 roku wystosował list do amerykańskich katechetów skupionych w Apostolacie Katechetów Maryi. Jego treść przypominamy poniżej:

 

„Moją uwagę przykuł fakt, iż niektórym katechetom Apostolatu Maryi poleca się kurs Alpha w ujęciu katolickim.

 

Po przestudiowaniu programu wspomnianego kursu, zarówno z pozycji doktrynalnej, jak i metodologicznej, muszę jasno stwierdzić, iż Alpha nie może być stosowany w Apostolacie Katechetów Maryi, a sami katecheci nie mogą się w niego angażować.

 

Mimo, iż – podobnie jak wiele podobnych programów – Alpha może wydawać się atrakcyjną i skuteczną formą ewangelizacji i katechezy, to nie ma doktrynalnych, ani metodologicznych podstaw do nauczania wiary katolickiej w przewidywany w ramach kursu sposób. Katecheci Marianie zobowiązani do nieustannego korzystania z Katechizmu Kościoła Katolickiego, kursów Sługi Bożego o. Johna A. Hardona SJ i mojego Komentarza do Ogólnego Dyrektorium Katechetycznego.

 

Pragnę również przypomnieć słowa Jana Pawła II, który w liście apostolskim Novo Millenio Ineunte wszystkich twierdzącym, że przed nową ewangelizacją stoi zadanie odkrycia „jakiejś magicznej formuły” lub „nowego programu” wyjaśniał: „nie, nie zbawi nas żadna formuła, ale konkretna Osoba oraz pewność, jaką Ona nas napełnia: Ja jestem z wami! (por. Mt 28, 20)

 

Święty papież przypominał nam, że programem, za pomocą którego mamy skutecznie rozwiązywać wielkie duchowe przeciwności naszych czasów jest Jezus Chrystus żyjący w naszym Kościele. Ojciec Święty wyjaśniał:

 

Program już istnieje: ten sam co zawsze, zawarty w Ewangelii i w żywej Tradycji. Jest on skupiony w istocie rzeczy wokół samego Chrystusa, którego mamy poznawać, kochać i naśladować, aby żyć w Nim życiem trynitarnym i z Nim przemieniać historię, aż osiągnie swą pełnię w niebiańskim Jeruzalem. Program ten nie zmienia się mimo upływu czasu i ewolucji kultur, chociaż bierze pod uwagę epokę i kulturę, aby możliwy był prawdziwy dialog i rzeczywiste porozumienie. (Novo Millenio Ineunte, 29)

 

Sługa Boży o. John A. Hardon SJ głęboko rozumiał prawdę słów papieża Jana Pawła II, a poprzez formację duchową i doktrynalną Apostolatu Katechetów Maryi umiał tak wiernie i mądrze zaszczepić je pośród katechetów, by ci również ją rozumieli i nie musieli więcej dawać się zwodzić opowieściom o „magicznych formułach” lub „nowym programie”. Mówiąc wprost: Katecheci Maryjni rozumieją, że naszym programem jest świętość życia, która ma swoje źródło w głębokiej wiedzy i gorącej miłości do Chrystusa, który żyje w swoim Kościele”.

 

Podpisano:
Raymond Leo Kardynał Burke
Przełożony Międzynarodowy Apostolatu Katechetów Maryi

 

 

 

 

źródło: churchmilitant.com
om

 

 

****************************

Od Redakcji Portalu PCh24.pl

 

W komentarzach do powyższego tekstu o. Jacek Dubel CSsR wywołał Redakcję Portalu PCh24.pl do udzielenia odpowiedzi na pojawiające się pytania i wątplwiości.   

 

Czcigodny Ojcze,

Nie czujemy się godni i odpowiedzialni za wyjaśnianie tego, z jakiego powodu Ksiądz Kardynał Raymond Burke postanowił napisać na ten temat. Po pierwsze dlatego, iż sam Autor w pierwszym zdaniu listu tłumaczy ten fakt; po drugie dlatego, że jego biografia, tak bogata w obronę Kościoła i jego nauczania oraz pełna miłości do Pana Boga jest dowodem na to, iż warto by wierni wsłuchiwali się w jego głos.

 

Możemy natomiast odpowiedzieć na pytania dotyczące naszej Redakcji, zawarte w Ojca komentarzach.

Powodem, dla którego dokonaliśmy opracowania listu Kardynała, jest chęć informowania wiernych Kościoła Katolickiego o wszystkim, co choć w niewielkim stopniu może mieć zły wpływ na ich duchowość. Do tej pory na łamach naszego portalu nie pojawiła się ani jedna wzmianka na temat kursu „Alpha”, jednak gdy na ten temat postanowił przemówić Kardynał Burke, człowiek tak bardzo zasłużony dla obrony wiary, stwierdziliśmy, iż warto przynajmniej zasygnalizować istnienie problemu.

 

A trudno inaczej, niż w kategoriach problemu, postrzegać opracowaną przez anglikanów metodę nauczania wiary, zyskującą w Kościele Katolickim coraz większą popularność. Jest to szczególnie niepokojące, gdyż – jak wyjaśnia amerykański hierarcha powołując się na nauczanie św. Jana Pawła II – Kościół od dawna ma jasno wytyczoną ścieżkę Nowej Ewangelizacji i nie potrzebuje innych „magicznych formuł”.

 

Kochamy Kościół i jemu służymy. Jesteśmy gotowi stawać w jego obronie i w obronie Świętej Wiary „w porę i nie w porę” dlatego też podejmujemy tematy uznawane za niewygodne, a czasami wręcz szokujące.

 

To nasza odpowiedź na słowa m.in. Kardynała Josepha Ratzingera, który pisał, że „służalczość pochlebców, tych, którzy unikają i obawiają się wszelkiego starcia, którzy cenią nade wszystko święty spokój, nie jest prawdziwym posłuszeństwem. To, czego Kościół dzisiaj potrzebuje, tak jak zresztą zawsze potrzebował, to nie pochlebcy pomagający zachować święty spokój, ale ludzie gotowi stanąć twarzą w twarz wobec każdego nieporozumienia i ataku, które może sprowokować ich postawa, jednym słowem ludzie, którzy bardziej kochają Kościół niż wygodne i bezkonfliktowe życie”.

 

Laudetur Iesus Christus,

 

Redakcja Portalu PCh24.pl

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 290 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram