22 stycznia 2020

Kard Müller: słowa Benedykta mają wielkie znaczenie w Kościele, nie jest wrogiem Franciszka

(FOT.REUTERS/Max Rossi/FORUM)

„Słowa Benedykta XVI mają nadal wielkie znaczenie dla Kościoła, ze względu na jego teologiczne i duchowe kompetencje oraz biskupie i papieskie doświadczenie w zarządzaniu” – napisał w swoim najnowszym eseju kard. Gerhard Müller. Podkreślił także, że jego stanowisko na temat celibatu kapłańskiego w żadnym stopniu nie czyni z niego antagonisty obecnego papieża.

 

„Twierdzenie, że Benedykt jest ukrytym przeciwnikiem urzędującego obecnie papieża, a jego apel o zachowanie sakramentalnego kapłaństwa wraz z celibatem wynika z obstrukcyjnej polityki wymierzonej przeciwko spodziewanej adhortacji posynodalnej, może kwitnąć jedynie w gnieździe teologicznej ignorancji” – napisał były prefekt Kongregacji Nauki i Wiary.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Kard. Müller skrytykował zamieszanie, jakie powstało w następstwie publikacji nowej książki papieża-seniora i kard. Roberta Saraha na temat celibatu. „Celowe zamieszanie wywołane przez media dotyczące współautorstwa Benedykta XVI książki (…) Z głębi naszych serc, wskazuje na szalejącą paranoję w sferze publicznej dotyczącą koegzystencji dwóch papieży. W Kościele katolickim może być jedynie jeden papież” – podkreśla niemiecki hierarcha. Kard. Müller dodał także, że zarówno Franciszek, jak i Benedykt stali się ofiarami polaryzacji, jaka nastąpiła w wyniku zamieszania wokół publikacji.

 

W kwestii celibatu, hierarcha po raz kolejny podkreślił, że wyjątki, dla których pozwala się na kapłaństwo żonatych mężczyzn, nie mogą stanowić przyczyny dla zmiany głównej zasady. Kard. Müller przyznał, że celibat „nie jest absolutnym wymaganiem” w kapłaństwie, jednak wynika z „najbardziej intymnego i najwłaściwszego wyrażenia tego sakramentu jako reprezentacji Chrystusa”. Dlatego wszelkie formy rozluźnienia dyscypliny w tej kwestii wiązałyby się z „pogwałceniem natury kapłaństwa i naruszeniem całej katolickiej tradycji”.

 

Kardynał pytał retorycznie: „Kto chciałby odpowiedzieć przed Bogiem i Kościołem Świętym za katastrofalne konsekwencje dla duchowości i teologii katolickiego kapłaństwa?” W tym kontekście „słowa Benedykta XVI mają nadal wielkie znaczenie dla Kościoła, ze względu na jego teologiczne i duchowe kompetencje oraz biskupie i papieskie doświadczenie w zarządzaniu”.

 

Niemiecki hierarcha wskazuje na progresistów określających katolicką etykę seksualną jako „nienaturalną”, a celibat za „mizantropię”. Ich zdaniem, właśnie dlatego Kościół opóźnia, lub wręcz sprzeciwia się „koniecznej modernizacji Kościoła katolickiego i dostosowania do współczesnego świata”. Zdaniem kardynała, progresiści pragną Kościoła „z dogmatycznym indyferentyzmem oraz relatywizmem moralnym”, który może „mówić w stosowny sposób o klimacie, przeludnieniu czy migracji, ale musi milczeć na temat aborcji czy samookaleczania ukrytego pod płaszczykiem zmiany płci, eutanazji czy odpowiedzialności pozamałżeńskiego stosunku pomiędzy mężczyzną i kobietą”.

 

Niemiecki kardynał przestrzega przed głosami wzywającymi do powstania jednej, światowej religii bez Trójcy Świętej i Wcielenia. W opinii hierarchy, jej promotorzy zaciekle atakują niektórych biskupów i osoby określane jako prawicowi katolicy. Do tych ataków włączają się też wierzący określeni przez kard. Müllera jako „gwardia Bergogliańska”.

 

„Ta sieć zależności, łącząca lewicowych populistów, motywowanych jedynie czystą rządzą władzy, ideologicznie wypacza papieskie potestas plena, w illimitata et absoluta. O to chodzi w czystym woluntaryzmie: według nich wszystko jest dobre i prawdziwe, ponieważ papież tego chce. A to, że papież o czymś nie mówi lub czegoś nie robi też jest wyrazem dobra i prawdy. Tym samym sprzeciwiają się postanowieniom Soboru Watykańskiego II, który uznaje magisterium za efekt objawienia” – podkreśla.

 

Źródło: lifesitenews.com
PR

 

          

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 290 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram