24 kwietnia 2019

Kard. Walter Brandmüller: pasterze Kościoła nie walczą z błędami, więc działać muszą wierni

(Kardynał Walter Brandmüller. KATH.NET - Katholische Internetzeitung/YouTube)

Pasterze Kościoła katolickiego stracili zdrowy ogląd. Nie walczą z błędami. W tej sytuacji działać muszą wierni – mówi niemiecki kardynał Walter Brandmüller.

 

Kard. Brandmüller to wybitny historyk Kościoła. W latach 1998-2009 kierował Papieskim Komitetem Nauk Historycznych. Paliusz kardynalski otrzymał w roku 2010 z rąk papieża Benedykta XVI.

Wesprzyj nas już teraz!

 

W ostatnich latach hierarcha aktywnie angażuje się w debatę o najważniejszych sprawach Kościoła. Był zdecydowanym krytykiem abdykacji papieża Benedykta – głośna stała się wymiana listów między nim a emerytowanym już biskupem Rzymu. Później zasłynął jako jeden z czterech autorów „dubiów” przesłanych Kongregacji Nauki Wiary i papieżowi Franciszkowi.

 

Teraz w rozmowie z austriackim portalem Kath.net kard. Brandmüller ostrzegł przed bardzo trudną sytuacją, w jakiej znajduje się dziś Kościół. Skrytykował też rozbrzmiewające zwłaszcza w Niemczech wołania o zniesienie celibatu i odrzucenie moralności seksualnej.

 

Jest rzeczą niebezpieczną, gdy zaburzeniu ulega równowaga między głoszeniem a działaniem Kościoła. Dzieje się tak, gdy w centrum nie stoją centralne tajemnice wiary, ale problemy świata – a i one w dodatku nie w świetle wiary, ale według kryteriów użyteczności i wykonalności – powiedział hierarcha.

 

Jak wskazał następnie, bywa tak, że „powołani i wyświęceni pasterze i nauczyciele zawodzą i nie sprzeciwiają się błędowi”. Wówczas o prawdę muszą zatroszczyć się wierni działając mocą otrzymaną podczas sakramentu bierzmowania. Kościół katolicki znajduje się dziś w takiej sytuacji „w wielu miejscach” – ocenił.

 

Hierarcha stanął też w obronie bezżenności księży. – Trzeba zrozumieć, że Kościół nie może odejść od celibatu bez zrywania z tradycją sięgającą Apostołów i stąd zobowiązującą – podkreślił.

 

Kard. Brandmüller sprzeciwił się ponadto porzucaniu katolickiej moralności seksualnej.

 

Teologia moralna nie może oczywiście przejść obojętnie obok przemiany stosunków życiowych we współczesnym społeczeństwie. W istocie, trzeba wziąć pod uwagę społeczną rzeczywistość. A jednak, jakkolwiek [ta rzeczywistość] mogłaby się zmieniać – istota osoby ludzkiej, jej natura jako „ducha w ciele”, jest zawsze taka sama. I stąd pewne normy obyczajowe […] nie podlegają dowolności i zmianom w społeczeństwie. Spójne wewnętrznie zastosowanie tych norm wobec wymogów dnia – tak, ale zmiana norm – nie! – stwierdził.

 

 

Źródło: Kath.net

Pach

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 183 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram