4 sierpnia 2019

Kard. Francis Arinze: nie znośmy celibatu – wysyłajmy misjonarzy

(Fot. Henryk Przondziono / Foto Gosc / FORUM)

Celibat nie jest dogmatem, ale jest Kościołowi katolickiemu bardzo potrzebny. Na brak księży trzeba reagować wysyłając misjonarzy – tak, jak postulował w Fidei Donum papież Pius XII, mówi kard. Francis Arinze z Nigerii.

 

Francis Arinze, nigeryjski kardynał kurialny cieszący się sławą wiernego obrońcy Tradycji katolickiej, udzielił wywiadu brytyjskiemu portalowi „Catholic Herald”. Mówił o migracji, celibacie i kryzysie doktrynalnym.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Wiele lat temu hierarcha sam był uchodźcą wojennym – został mianowanym arcybiskupem nigeryjskiej Onitshy zaledwie na tydzień przed wybuchem wojny domowej. Musiał przenosić się w kraju z miejsca na miejsce, uciekając przed działaniami zbrojnymi. Jak mówi, wie dzięki temu, jak ważna jest kwestia uchodźców; nie można, podkreślił, odmawiać człowiekowi prawa do zmiany miejsca zamieszkania. Z drugiej strony, o ile to tylko możliwe, ludzie powinni pozostawać we własnych krajach; zachęcając Afrykańczyków do migracji Zachód postępuje źle, bo pozbawia afrykańskie kraje ich przyszłości. Co więcej wszystkie państwa muszą dobrze rozważyć, ile osób są w stanie przyjąć i rzeczywiście zasymilować. Trzeba być zatem zasadniczo otwartym na imigrantów, ale z dokonywaniem pewnych kluczowych rozróżnień, ocenił.

 

Kardynał mówił też o celibacie. Jak podkreślił, nie jest to dogmat i nie obowiązuje w całym Kościele katolickim. Bezżenność ma jednak „swoje bardzo dobre uzasadnienie”. – Sam Pan Jezus, św. Paweł, św. Jan… Wszyscy na ścieżkach historii, pomyślmy o Tomaszu z Akwinu, Robercie Bellarminie, Janie Bosko, Proboszczu z Ars, który przekształcił parafię z niegodnej tego imienia w przykładną. To nie może nie być nic warte – stwierdził.

 

Jak dodał, likwidacja celibatu z powodu upadku niektórych księży może zostać porównania do zakazu używania samochodów z powodu występowania wypadków drogowych. – Ludzie to doceniają. Nawet w tych częściach świata, w których kultura dopuszcza, by mężczyzna miał dwie żony, nawet tam szanuje się celibat: oznacza on zarówno ofiarę, jak i podkreśla wyłączne ukierunkowanie serca – wskazał.

 

Choć hierarcha nie wspomniał wprost Synodu Amazońskiego, to powiedział, że Kościół na brak kapłanów w danym regionie powinien reagować w zwyczajny sobie sposób: wysyłając tam misjonarzy.

 

Jak wskazał, sam otrzymał chrzest mając dziewięć lat; wcześniej wychowywano go w pogaństwie.

 

Jestem tu dzięki irlandzkim misjonarzom. Gdyby nie przyjechali 100 lat temu do Nigerii, nie byłbym w ogóle kapłanem – być może w ogóle nie byłbym chrześcijaninem. Poświęcili się, opuścili swój kraj, przyjechali do Nigerii, aby podzielić się wiarą – tutaj, gdzie nie znali języka, gdzie komary roznosiły malarię, gdzie drogi nie były zbyt dobre – wskazał. Hierarcha przywołał tu encyklikę Fidei Donum Piusa XII, który zachęcał diecezje dysponujące wieloma księżmi do wysyłania misjonarzy.

 

Dziennikarz „Catholic Herald” zapytał kardynała także o kryzys doktrynalny w Kościele. Purpurat miał jasną odpowiedź. – Jeśli katolik mówi, że nie wiemy, w co wierzymy lub w co mamy wierzyć… Moja odpowiedź: jest taka książka, nazywana KKK. Katechizm Kościoła Katolickiego. Ma tylko 700 stron. Nie musisz czytać całej za jednym razem: jeśli będziesz czytać codziennie jedną stronę, to też dobrze. Ta książka jest najlepszym przedstawieniem naszej wiary w dzisiejszych czasach – stwierdził. Jak dodał, bazuje ona na dziełach świętych, papieży, soborów. – Kup sobie egzemplarz. Jeśli nie masz, to sprzedaj kurtkę. Nie potrzebujesz kurtki – przynajmniej latem – zażartował.

 

Źródło: catholicherald.co.uk

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 724 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram