14 listopada 2014

Francja zadziwiła świat wielkim duchowym zrywem w obronie rodziny. Dziś potrzebuje jednak szczególnej modlitwy, gdyż atak na rodzinę trwa nadal, a skutki tego mogą być bardzo poważne – uważa kard. Philippe Barbarin, arcybiskup Lyonu i prymas Galii. W sobotę 15 listopada pod jego patronatem rozpocznie się 9-miesięczna nowenna modlitwy za Francję.

 

W wywiadzie dla tygodnika „Famille chrétienne” purpurat wyjaśnił, że zawsze trzeba modlić się za swój kraj, jednakże w czasie wojny i kryzysów modlitwa powinna być szczególnie intensywna. Obecnie kontekstem rozpoczynającej się nowenny jest „przewrót społeczny” spowodowany przez prawo wprowadzające „małżeństwa” osób tej samej płci. Choć weszło ono w życie, kardynał nie ma wątpliwości, że pewnego dnia zostanie ono obalone. Jest bowiem kłamstwem w majestacie prawa, które pociąga inne kłamstwa, jak choćby to, że dziecko może mieć dwóch ojców albo dwie matki.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Arcybiskup Lyonu przypomniał, że Francja odpowiedziała na ten zamach na rodzinę wielkim duchowym porywem w postaci wielomilionowych demonstracji. Takiego zrywu nikt się po niej spodziewał. Wcześniej podobne prawa uchwalano w Portugalii, Kanadzie czy Belgii, ale nie było tam takich protestów. „W swych modlitwach prosiłem Boga, aby coś się wydarzyło, nie wiedziałem, co. No i stało się” – zwierza się prymas Galii.

 

Podkreśla on, że Francuzi dali jasne świadectwo, mówiąc rządzącym: „Macie władzę, ale nie macie do tego prawa. Jest to kłamstwo, którego skutki będą bardzo poważne”. Kardynał zaznaczył, że misja nie została jeszcze spełniona. Nadal trzeba zabiegać o obalenie przepisów dopuszczających jednopłciowe „małżeństwa”.

 

W opinii arcybiskupa Lyonu Francja już dała dowód duchowego przebudzenia. Odezwały się najgłębsze pokłady tego kraju. Katolicy byli siłą napędową tych demonstracji w obronie rodziny. Kościół wciąż jest wykpiwany, ale zyskał szacunek. Prymas Galii przypomniał, że Francja niejednokrotnie, jak Piotr, zapierała się Chrystusa, ale Francuzi nigdy całkowicie nie stracili odwagi.

 

KAI

mat

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 624 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram