6 stycznia 2018

Kapelan „Solidarności”: bóg islamu obiecuje mordercom orgie, ich niebo przypomina dom publiczny

(Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: pixabay.com)

Ksiądz Stanisław Małkowski objaśnia na łamach „Warszawskiej Gazety” znaczenie przypadającej 6 stycznia uroczystości Objawienia Pańskiego oraz konfrontuje znaną Kościołowi Prawdę o Panu Bogu z muzułmańską koncepcją „boga”.

 

Legendarny kapelan „Solidarności” zwraca uwagę, że chociaż poganie błędnie czcili gwiazdy – dzieło Stwórcy powołane do posłuszeństwa Mu – to Pan Bóg posłużył się ciałami niebieskimi, by przywieść Mędrców ze Wschodu do oddania pokłonu Jezusowi Chrystusowi. Wszystko po to, aby objawiona Prawda dotarła również do pogan. Wszystkiemu chciał przeszkodzić Herod, który traktował Syna Bożego jako konkurenta.

Wesprzyj nas już teraz!

 

„Podobnie i dzisiaj różne ziemskie władze widzą w Chrystusie Królu ograniczenie ich panowania i dlatego poprzez różne formy prześladowań dążą do usunięcia wiary w Chrystusa z życia ludzi, społeczeństw i narodów” – zauważa ks. Małkowski odnotowując, że władza Heroda i jemu podobnych trwa kilka lat, zaś panowanie Syna Bożego jest wieczne.

 

„Prawomocność ludzkich władców opiera się na ich posłuszeństwie wobec władzy Boga, który dając królestwo wieczne, nie sprzeciwia się królestwom i państwom doczesnym, gdy one nie zamykają poddanym drogi do nieba” – stwierdza kapłan dodając, że 6 stycznia przypomina nam o Objawieniu Pańskim.

 

„Bóg nie tylko objawił się ludziom, ale stał się człowiekiem w Jezusie Chrystusie, aby każdy kto uwierzy i zaufa, mógł jako dziecko Boże uczestniczyć teraz i na zawsze w dobrach zawartych we wspólnocie miłości” – pisze w „Warszawskiej Gazecie” ks. Małkowski.

 

„Nasza miłość jest odpowiedzią na objawienie i darowanie Bożej miłości, której pełnią jest Trójca Święta, obecna w działaniu Syna, który do Ojca prowadzi oraz Ducha, który objawia prawdę o Bogu i uzdalnia, aby ją przyjąć i w niej trwać” – dodaje duchowny, po czym konfrontuje katolicką Prawdę z fałszywą islamską koncepcją „boga”.

 

„Jednoosobowy bóg islamu nie jest miłością ale rozkazodawcą, wynagradzającym posłuszeństwo orgią przyjemności, nieustającym męskim orgazmem w niebie, które staje się podobne do domu publicznego z darmową obsługą klientów, których szczególną zasługą były zbiorowe morderstwa w zamachach terrorystycznych razem z samobójczą śmiercią sprawców” – zauważa legendarny kapelan „Solidarności”.

 

 

Źródło: „Warszawska Gazeta”

MWł

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 290 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram