22 maja 2018

Już w piątek Irlandczycy opowiedzą się „za” lub „przeciw” konstytucyjnej ochronie życia

(Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: pixabay.com)

Już w piątek 25 maja Irlandczycy wezmą udział w referendum w sprawie usunięcia z konstytucji tzw. ósmej poprawki, chroniącej w równym stopniu życie matki, jak i dziecka poczętego. Postępowy rząd prowadzi kampanię na rzecz zniesienia zapisu. Przedstawił ponadto projekt ustawy zwiększającej dostępność dzieciobójczej aborcji.

 

Ósma poprawka wprowadzona do irlandzkiej konstytucji w 1983 roku zabrania prawodawcom regulowania aborcji. Jednak w 1992 roku zezwolono kobietom na wyjazd za granicę w celu uśmiercania dzieci poczętych. Od tamtej pory około 170 tys. kobiet miało udać się do Wielkiej Brytanii w tym właśnie celu.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Po śmierci ciężarnej kobiety w 2012 roku (sprawa Savity Halappanavar), aborcjoniści mieli nadzieję, że skutecznie uda się zmienić prawo. Halappanavar była w siedemnastym tygodniu ciąży. Zgłosiła się do szpitala z bólem. Lekarze nie zgodzili się na aborcję. Kobieta później zmarła na posocznicę.

 

W 2016 roku powołano Zgromadzenie Obywatelskie (99 osób „wybranych losowo” przez rząd), które miało zająć się sprawą aborcji. Do Zgromadzenia trafiły zwolenniczki mordowania dzieci nienarodzonych. Wywodziły się z różnych organizacji „kobiecych”, które rekomendowały szybką zmianę prawa – w tym z Dublin Crisis Centre.

 

Ich zalecenia zostały podtrzymane przez wspólną komisję Oireachtasu (parlamentu) w grudniu 2017 roku i stały się podstawą do zorganizowania referendum odnośnie do usunięcia konstytucyjnej ochrony życia zarówno matki, jak i dziecka.

 

Lewicowe środowiska wiele sobie obiecują po kampanii na rzecz usunięcia ósmej poprawki. Ostatecznie 25 maja wypowiedzą się w tej kwestii obywatele Irlandii.

 

Jeśli proaborcyjna kampania powiedzie się, parlamentarzyści wprowadzą ustawę regulującą sprawy „zdrowia reprodukcyjnego” (dostępności aborcji). Jeśli bowiem ósma poprawka zostanie uchylona, ​​do konstytucji zostanie dodany artykuł, który pozwoli rządowi na ustanowienie „prawa do aborcji”.

 

Projekt ustawy, będący wynikiem prac Zgromadzenia Obywatelskiego, obejmuje dostęp do aborcji do 12. tygodnia ciąży bez żadnych ograniczeń. Po tym okresie matka będzie mogła zamordować swoje dziecko, jeśli pojawi się zagrożenie dla jej zdrowia lub życia, a także w przypadku nieprawidłowego rozwoju płodu.

 

Lekarze będą mogli jednak sprzeciwić się wykonywaniu aborcji. Dlatego też zwolennicy mordowania dzieci poczętych już teraz obawiają się, że nawet jeśli zostanie wprowadzony do konstytucji nowy artykuł zezwalający na aborcję, to w praktyce przepis może okazać się trudny do wyegzekwowania.

 

W kampanię irlandzką na rzecz usunięcia ósmej poprawki aktywnie zaangażowały się zwolenniczki aborcji z Wielkiej Brytanii i różne organizacje pozarządowe, udzielające wsparcia finansowego.

 

Dotychczasowe sondaże pokazują, że społeczeństwo irlandzkie jest podzielone w kwestii aborcji, chociaż jej zwolennicy mają niewielką przewagę. Jest też zauważalna grupa osób niezdecydowanych.

 

Całkowity odsetek wyborców popierających uchylenie chroniącej życie poprawki spadł o cztery punkty od stycznia i obecnie wynosi 56 proc. Okazuje się też, że różne regiony i miasta mogą głosować odmienne. Na przykład 60 proc. mieszkańców Dublina jest za uchyleniem poprawki, podczas gdy w Leinster chce tego 50 proc. mieszkańców. 48 proc. głosujących w Connacht i Ulster jest „za”, a 49 proc. respondentów „przeciw” zniesieniu konstytucyjnej ochrony dziecka i matki.

                   

– Jeden trend jest jasny zarówno w głosowaniu, jak i w naszym doświadczeniu w rozmowach z prawdziwymi wyborcami: im więcej społeczeństwa dowiaduje się o tej propozycji aborcji, tym mniej im się ona podoba – stwierdziła działaczka pro-life z Irlandii, Niamh UiBhriain.

 

Tradycyjnie przeciw zniesieniu ósmej poprawki opowiadają się mieszkańcy prowincji Connacht na zachodzie Irlandii. Hrabstwo Roscommon – piękne, wiejskie i stosunkowo wyludnione – broni się jako bastion konserwatyzmu przeciwko narastającej fali liberalizmu. To jedyny okręg wyborczy, który odrzucił pseudomałżeństwa osób tej samej płci w referendum w 2015 roku.

 

Z kolei kręg wyborczy Dún Laoghaire na południe od Dublina na wschodnim wybrzeżu, „szczyci” się tym, że jest najbardziej liberalną częścią republiki Irlandii. Tutaj dominują zwolennicy legalizacji aborcji na żądanie i prowadzona jest kampania na „tak”, czyli za usunięciem ósmej poprawki.

 

Przeciwko legalizacji aborcji z pobudek psychicznych, jak to przewiduje projekt ustawy rządowej, która miałaby być wprowadzona po usunięciu konstytucyjnej ochrony życia, zdecydowanie opowiedzieli się w zeszłym tygodniu irlandzcy psychiatrzy.

 

 

Źródło: bbc.com / guardian.co.uk / irishmirror.ie

AS

 

  

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 605 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram