W Sądzie Apelacyjnym w Białymstoku 21 grudnia rozpocznie się kolejna odsłona procesu Rafała Gawła, dyrektora Teatru TrzyRzecze, w którym w czerwcu 2014 roku prezentowany był bluźnierczy spektakl „Golgota Picnic”. Gaweł oskarżony jest o oszustwa i wyłudzenia na prawie 800 tys. złotych.
Rafał Gaweł (pozwolił na publikacje swoich danych osobowych) przed białostockim sądem apelacyjnym stara się o podważenie wyroku 4 lat więzienia, jaki w lipcu 2016 roku, za liczne oszustwa oraz wyłudzenia, nałożył na niego Sąd Okręgowy w Białymstoku. Na rozprawie 21 grudnia ma być przedstawiona opinia biegłego psychiatry na temat poczytalności oskarżonego. Sąd na tą opinię czekać musiał 1,5 roku.
Wesprzyj nas już teraz!
Główny oskarżony w procesie jest Rafał Gaweł m.in. szef Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, który ścigał stowarzyszenia patriotyczne licznymi zarzutami. Zarzuty te nigdy nie stały się podstawą do rozpoczęcia procesu.
Gaweł jest też dyrektorem Teatru TrzyRzecze. W czerwcu 2014 roku, kiedy ten teatr funkcjonował w Białymstoku, przeprowadzono w nim sceniczne czytanie bluźnierczego spektaklu „Golgota Picnic”, połączone z projekcją nagranych jego fragmentów. Wywołało to wówczas duży protest społeczny Białostoczan. Obecnie Stowarzyszenie Teatralne Dom na Młynowej prowadzi Teatr TrzyRzecze w Warszawie. Nadal część jego repertuaru stanowią spektakle antychrześcijańskie i antypolskie, przepełnione wyuzdaniem oraz wulgarnością.
Oprócz tego oskarżony jest właścicielem firmy Graviti Sp. z o.o. W związku z działalnością tej firmy oraz Teatru TrzyRzecze Prokuratura Rejonowa Białystok-Północ w grudniu 2014 i w maju 2016 przedstawiła Rafałowi Gawłowi, kilkanaście zarzutów kryminalnych. W lipcu roku 2016 Sąd Okręgowy w Białymstoku, wyrokiem nieprawomocnym, skazał dyrektora Gawła na cztery lata bezwzględnego więzienia. Wyroki usłyszeli również jego żona i skarbnik firmy. Obecnie toczy się sprawa apelacyjna.
Adam Białous