20 marca 2018

Jerzy Kwaśniewski dla PCh24.pl: wiążące prawo międzynarodowe stoi po stronie życia

(Fot. PChTV)

– Pamiętajmy, że poniedziałkowa komisja niespodziewanie wprowadziła ten punkt do porządku swoich obrad, co było zapewne efektem nacisku społecznego oraz apelu biskupów wystosowanego podczas posiedzenia Konferencji Episkopatu Polski. Zaraz po posiedzeniu komisji arcybiskup Gądecki podziękował posłom za działanie. Mam nadzieję, że ta pochwała nie wyczerpie zapału polityków do podejmowania kroków w pilnej sprawie obrony życia – mówi w rozmowie z portalem PCh24.pl mecenas Jerzy Kwaśniewski, prezes Instytutu Ordo Iuris.

 

Chciałbym na początku pogratulować wielkiego spokoju i opanowania, jakie zaprezentował Pan w poniedziałek podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, słysząc „argumenty” feministek.

Wesprzyj nas już teraz!

Powiem szczerze, że nie spodziewałem się ze strony rzeczników aborcji niczego innego. Wszystkie podnoszone przez nich argumenty są nam doskonale znane. W ich repertuarze od lat nie pojawia się nic innego.

 

Jak zwykle, przywoływane jest w takich sytuacjach jakieś bliżej niedookreślone prawo międzynarodowe i mityczne traktaty, które miałyby zobowiązywać Polskę do wdrożenia przepisów zezwalających na aborcyjne zabijanie dzieci.

 

Jednak wśród wiążących nas aktów prawa międzynarodowego nigdzie nie znajdziemy „prawa do aborcji”. Wzmiankowane jest jedynie w kontrowersyjnym „Protokole z Maputo” do Afrykańskiej Karty Praw Człowieka i Ludów, którego nie zaakceptowało zresztą wiele państw na Czarnym Lądzie. Przypominam, że Polska nie leży w Afryce i absolutnie nie jest stroną tego dokumentu.

 

Wśród prawników reprezentujących szerokie spektrum poglądów panuje konsensus co do tego, że nie ma „prawa do aborcji”, a tym bardziej nie należy ono do katalogu „praw człowieka”.

 

Ale istnieją również apele i rezolucje czy to ONZ czy UE. Czy lewica zdaje sobie sprawę, że tego typu wezwania nie są żadnym prawem?

Od dawna poprzez argumentum ad ignorantiam lewica odwoływała się do hodowanego wśród Polaków poczucia niższości i ślepego posłuszeństwa wskazówkom pochodzącym od eksperckich, międzynarodowych gremiów. Dzisiaj powszechną już wiedzą jest fakt, że tego typu eksperckie opinie mają charakter niewiążący.

 

Przedstawiciele lewicy z pewnością mają taką świadomość, co nie zmienia faktu, że w sposób niezwykle cyniczny grają tego typu dokumentami. Powiem więcej: będąc prawnikami albo członkami międzynarodówki neomarksistowskiej, doskonale zdają sobie oni sprawę, jakie znaczenie mają akty gremiów eksperckich i konwencyjnych, czy to Komitetu Praw Człowieka, czy to Komitetu Praw Dziecka. Ba! Sami często przecież są autorami tych dokumentów i raportów.

 

Co ma Pan na myśli?

Jeśli w jakimś akcie międzynarodowego komitetu pojawia się wzmianka o sytuacji w Polsce, to przecież zazwyczaj nie dlatego, że dana instytucja jest jakoś szczególnie zafrasowana sytuacją w naszym kraju, ale dlatego, że jakieś polskie organizacje wysłały odpowiednie donosy licząc na to, że w dokumentach roboczych komitetu pojawi się wypowiedź, którą następnie kraju przedstawiać będą jako nakazującą Polsce podjęcie określonych działań. Taka sytuacja miała miejsce w 2015 roku, kiedy Komitet Praw Dziecka zwrócił Polsce uwagę, że dziewczynki mają niedostateczne prawo, żeby zabijać swoje dzieci, a „Okna życia” naruszają prawo do tożsamości.

 

Trzeba jednak pamiętać o innych głosach gremiów międzynarodowych, czasem idących w zupełnie przeciwnym kierunku. W październiku 2017 Komitet Praw Osób z Niepełnosprawnościami wyraził w swoim stanowisku skierowanym do Komitetu Praw Człowieka ONZ jasną opinię, że przepisy krajowe, które zezwalają na aborcję z uwagi na niepełnosprawność naruszają artykuły 4., 5. i 8. Konwencji Praw Osób z Niepełnosprawnościami ONZ. Kilka miesięcy później ten sam komitet zajął całkowicie przeciwne stanowisko. Wniosek jest tylko jeden: WIĄŻĄCE PRAWO MIĘDZYNARODOWE STOI PO STRONIE ŻYCIA!

 

Kwestia obrony życia pozostaje w obszarze suwerenności narodowej i w tej suwerenności większość państw na świecie zrobiło lepszy użytek niż Polska w 1993 roku.

 

No właśnie! Wspominał Pan o tym podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka…

Kiedy przeanalizowaliśmy wszystkie prawodawstwa na świecie, to zobaczyliśmy, że 126 państw chroni życie lepiej niż Polska lub na porównywalnym poziomie. Oznacza to, że w tej kwestii jesteśmy w światowym ogonie.

 

Oczywiście, wielu patrzy na tę sprawę z perspektywy europejskiej, gdzie państw chroniących życie jest dużo mniej. W związku z tym niektórzy mogą mieć inne przeświadczenie w tej kwestii. Patrząc jednak globalnie, okazuje się większość państw lepiej chroni swoich obywateli niż Rzeczpospolita Polska.

 

To oczywiście nie są argumenty, które by w jakikolwiek sposób przemawiały do aborcjonistów. Oni dalej będą ideologicznie grać na emocjach…

 

Jaki był cel poniedziałkowego posiedzenia Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka?

Powiem brutalnie: było ono zasadniczo niepotrzebne. Kolejne posiedzenia, opinie, pytania kierowane do rządu, pozwalają na niekończące się procedowanie projektu „Zatrzymaj Aborcję”.

 

Pamiętajmy, że poniedziałkowa komisja niespodziewanie wprowadziła ten punkt do porządku swoich obrad, co było zapewne efektem nacisku społecznego oraz apelu biskupów wystosowanego podczas posiedzenia Konferencji Episkopatu Polski. Zaraz po posiedzeniu komisji arcybiskup Gądecki podziękował posłom za działanie. Mam nadzieję, że ta pochwała nie wyczerpie zapału polityków do podejmowania kroków w pilnej sprawie obrony życia.

 

Jedyne, co może przerwać ten „zaklęty krąg” proceduralnych wybiegów, to właśnie nacisk społeczny i sprzeciw wobec podejmowania działań pozornych, nakierowanych wyłącznie na uśpienie czujności obywateli zatroskanych o ochronę życia.

 

Na razie Sejm nie zrobił jeszcze nic, by zatrzymać codzienną aborcyjną rzeź w polskich szpitalach. Rzeź, za którą polski rząd płaci polskim szpitalom w regularnych transzach z kont Narodowego Funduszu Zdrowia.

 

Już w środę 21 marca, w Światowy Dzień Zespołu Downa, zbierze się Komisja Polityki Społecznej i Rodziny. Jeżeli politycy chcą poczynić poważny krok na drodze ku obronie życia, na tym posiedzeniu powinni skierować projekt „Zatrzymaj Aborcję” do II czytania, rekomendując jej przyjęcie i niezwłoczne przeprowadzenie III czytania.

 

Dziękuję za rozmowę.

TDK

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 295 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram