18 września 2020

Irlandia: ciąg dalszy głośnej sprawy ojca Flannery’ego. Postępowy redemptorysta nie wróci do posługi

(O. Tony Flannery CSsR. FOT.:RTÉ - IRELAND’S NATIONAL PUBLIC SERVICE MEDIA/YouTube)

Irlandzki redemptorysta o. Tony Flannery odrzucił naukę katolicką w zakresie moralności seksualnej, kapłaństwa i rozumienia natury człowieka. Nie zgodził się na podpisanie noty doktrynalnej zaproponowanej przez Kongregację Doktryny Wiary.

 

Ojciec Tony Flannery jest współzałożycielem irlandzkiego Stowarzyszenia Katolickich Księży. W roku 2012 Watykan zakazał mu wykonywania posługi, bowiem duchowny publicznie wzywał do udzielania święceń „kapłańskich” kobietom, a także do zaakceptowania relacji i praktyk homoseksualnych. W lutym ubiegłego roku przełożony generalny redemptorystów – o. Michael Brehl – zwrócił się do Kongregacji Doktryny Wiary z prośbą o przywrócenie Irlandczykowi możliwości wykonywania posługi kapłańskiej. Miało to być skutkiem wymiany korespondencji pomiędzy o. Flannerym a władzami zgromadzenia.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Watykańska kongregacja stwierdziła, że prośba ta może zostać pozytywnie rozpatrzona, o ile oczywiście irlandzki redemptorysta oficjalnie zadeklaruje, że uznaje i wyznaje Naukę Kościoła. Otrzymał pisemną deklarację, od której podpisania zależeć miały jego dalsze losy. Deklaracja ta dotyczyła jego stanowiska w zakresie „homoseksualizmu, związków cywilnych osób tej samej płci i dopuszczania kobiet do święceń kapłańskich”. Jak podkreślała Kongregacja, „biorąc pod uwagę fakt, iż o. Flannery wielokrotnie podkreślał, że nie jest teologiem”, po ewentualnym przywróceniu do posługi powinien powstrzymywać się od publicznego poruszania kwestii, które poprzednio były przyczyną jego zawieszenia.

 

Odpowiedź o. Flannery’ego była jasna. – W moim przekonaniu ten dokument, tak jeśli chodzi o ton, jak i o jego treść, byłby bardziej na miejscu w wieku XIX. Nigdy nie mógłbym podpisać takich propozycji – stwierdził zakonnik. Jak dodał, „od wielu lat wspiera i podkreśla konieczność zapewnienia kobietom pełnej równości, w tym i w zakresie święceń kapłańskich”. To samo dotyczyć ma innych kwestii. O. Flannery podkreślił, że sam głosował za prawnym wprowadzeniem związków osób tej samej płci. Duchowny podsumował całą sytuację, stwierdzając, że dla niego to „koniec w zakresie posługi kapłańskiej”. – Nie chciałbym więcej mieć do czynienia z organem, który sporządził taki dokument. Życie jest zbyt krótkie – zwłaszcza, kiedy ma się 73 lata – stwierdził. W październiku w Irlandii ukaże się najnowsza książka o. Flannery’ego poświęcona – oczywiście – „modernizowaniu” doktryny Kościoła katolickiego.

 

Tony Flannery urodził się w roku 1947, w roku 1964 – mając 17 lat – wstąpił do redemptorystów, a święcenia kapłańskie otrzymał po 10 latach formacji. Jest publicystą i autorem książek, przez długi czas publikował na łamach czasopisma wydawanego przez irlandzkich redemptorystów. Mimo suspensy wciąż działał w Stowarzyszeniu Katolickich Księży, należąc do kierownictwa tej organizacji. Historię swojej suspensy i relacji z władzami kościelnymi opisał w książce zatytułowanej „Kwestia sumienia”. Kara kościelna została na niego nałożona w roku 2012, a już rok później złamał nałożone na niego ograniczenia, których częścią był zakaz publicznego prezentowania stanowiska sprzecznego z nauczaniem Kościoła.

 

Paradoksalnie, doniesienia dotyczące o. Flannery’ego dodają też i otuchy. Potwierdzają, że Watykan – w przypadku osób otwarcie występujących przeciwko katolickiej wierze i moralności – stawia pewne wymagania, których spełnienie jest warunkiem „normalizacji”. Osobną kwestią pozostaje jednak to, na ile watykańska kongregacja będzie skłonna do orzekania takich sankcji w podobnych sytuacjach…

 

 

Źródło: irishtimes.com

mat

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 665 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram