17 kwietnia 2018

Indie: tysiące protestujących przeciwko gwałtom na dzieciach. Czy sprawcy zostaną ukarani?

(Zdjęcie ilustracyjne Źródło: pixabay.com)

Tysiące ludzi zebrało się w niedzielę w wielu miastach Indii, domagając się sprawiedliwości dla sprawców ostatnich gwałtów na dwóch nieletnich. Protestujący pytali, jak to jest możliwe, że mimo zaostrzenia przepisów, władza wciąż nie jest w stanie poradzić sobie z plagą gwałtów na dzieciach i kobietach. A Policja? Unika wszczynania śledztw.

 

„Był to największy przejaw gniewu publicznego w tym kraju, odkąd dopuszczono się w 2012 r. gwałtu zbiorowego na studentce fizjoterapii w stolicy Indii, gdy nastąpiły masowe protesty” – zauważa Voice of America.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Oburzenie rozgorzało w tym tygodniu po brutalnym gwałcie zbiorowym i zabójstwie ośmioletniej dziewczynki z muzułmańskiego plemienia nomadów w hinduskim regionie Kaszmiru, jakiego dokonali członkowie gangu. Wydarzenia rozegrały się w styczniu, ale sprawa teraz przykuła uwagę opinii publicznej po tym, jak prawnicy wykrzykujący hinduskie nacjonalistyczne slogany próbowali uniemożliwić policji wniesienie oskarżenia w sądzie przeciwko ośmiu Hindusom.

 

Wśród tych, którzy protestowali przeciwko ukaraniu sprawców, byli dwaj ministrowie rządzącej partii Bharatiya Janata w miejscowym rządzie Kaszmiru. Ministrowie ci, w związku z oskarżeniami o utrudnianie wymierzenia sprawiedliwości, później zrezygnowali ze stanowiska. Sąd Najwyższy zażądał wyjaśnień od prokuratorów, a premier Narendra Modi obiecał zapewnić sprawiedliwy proces.

 

Tysiące wzburzonych kobiet i mężczyzn protestowało w New Delhi, Mumbaju, Bengaluru i Kolkata, wzywając do szybkiego działania w celu ukarania sprawców, szybszych procesów i kary śmierci dla gwałcicieli dzieci.

 

Złość protestujących wywołał również sposób postepowania władz w związku ze sprawą szesnastolatki z Unnao w Uttar Pradesh, która oskarżyła potężnego polityka BJP o gwałt. Mężczyzna został aresztowany dopiero w piątek po oburzeniu publicznym. Miejscowa policja nie chciała przyjąć zgłoszenia o gwałt. Domniemany sprawca zaplanował wraz z bratem brutalne pobicie ojca dziewczyny, który później zmarł w areszcie policyjnym. O sprawie zrobiło się głośno, gdy ofiara gwałtu usiłowała zabić się przed biurem polityka. Sprawa jest obecnie badana przez policję federalną.

 

Analitycy twierdzą, że te dwa incydenty negatywnie odbiją się na hinduskim nacjonalistycznym rządzie premiera Modiego. W przyszłym roku odbędą się wybory do parlamentu federalnego.

 

Protesty aktywistów hinduistycznych przeciwko aresztowaniu mężczyzn oskarżonych o zgwałcenie ośmiolatki w Kaszmirze pogłębiły niepokoje w kraju. Rządząca partia bowiem chroni zwyrodniałych hinduistów.

 

W południowym mieście Thiruvananthapuram protestujący utworzyli ludzki łańcuch, podczas gdy w Mumbaju setki osób, w tym gwiazdy filmowe wzywały do ​​kary śmierci dla gwałcicieli. W New Delhi domagano się zakończenia procesów o gwałty w ciągu sześciu miesięcy.

 

Niektórzy obrońcy praw mniejszości twierdzili, że rządząca partia Bharatiya Janata (BJP) nie odpowiedziała na okrucieństwa popełniane przez nacjonalistów hinduistycznych. Kobiety są niewystarczająco chronione pomimo obowiązującego prawa, a kobiety będące członkami rządu nie wypowiadają się na ten temat.

 

W mieście Surat w stanie Gujarat, gdzie miała miejsce najnowsza sprawa, mężczyźni i kobiety wzięli udział w cichym marszu w blasku świec. Z Gujarat wywodzi się obecny premier, który 2014 r. stanął na czele rządu federalnego.  

 

Ostatnio odnaleziono także ciało zgwałconej jedenastoletniej dziewczynki. Na razie trwa identyfikacja zwłok. Sekcja wykazała, że ​​dziewczynka została uduszona. Miała 86 drobnych urazów.  

 

Przypadek 8-letniej Asifa Bano trafił na czołówki gazet w Indiach w zeszłym tygodniu, po tym, jak prawicowe grupy hinduskie zaprotestowały przeciwko aresztowaniu 8 Hindusów, którzy mieli ją odurzyć narkotykami i zgwałcić.

 

Protestujący w mieście Srinagar w sobotę wezwali sądy do wydania kary śmierci dla odpowiedzialnych mężczyzn, donosi „Kashmir Times”. Zagrozili, że w razi opieszałości, zintensyfikują protesty i zablokują drogi.

 

ONZ potępiło problem gwałtów w Indii. – Jesteśmy głęboko zaniepokojeni występowaniem przemocy na tle płciowym, w tym przemocy seksualnej wobec kobiet i dziewcząt, której jesteśmy świadkami w Indiach – mówił w ubiegłym tygodniu Yuri Afanasiev, przedstawiciel ONZ w Indiach.

 

Tylko w 2016 r. – zgodnie z danymi rządu – w Indiach zarejestrowano około 40 tys. spraw dot. gwałtów. W 2012 r. było ich 25 tys. Działacze na rzecz praw mówią, że kolejne tysiące nie są zgłaszane w obawie o zemstę ze strony gwałcicieli.

 

Źródło: assiancorrespondent.com, voanews.com

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 515 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram