30 czerwca 2020

Hongkong przyjął ustawę o bezpieczeństwie. USA zakazały eksportu broni

(Carrie Lam, szefowa administracji Hongkongu, fot. Lyu Xiaowei / Zuma Press)

We wtorek Hongkong przyjął jednomyślnie ustawę o bezpieczeństwie narodowym, po tym, jak Pekin ogłosił, że odmówi wizy urzędnikom amerykańskim, którzy ingerują w sprawy tego terytorium.

 

Media w Hongkongu poinformowały, iż Narodowy Kongres Ludowy (NPC) jednogłośnie zatwierdził prawo, na dzień przed 23 rocznicą powrotu terytorium do Chin. Wcześniej rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Chin, Zhao Lijian oznajmił podczas briefingu, że zakaz wizowy będzie egzekwowany wobec tych, którzy „rażąco” zachowywali się w kwestiach związanych z Hongkongiem.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Szef amerykańskiej dyplomacji, Mike Pompeo – sam potencjalny cel – nazwał zagrożenie „najnowszym przykładem odmowy Pekinu przyjęcia odpowiedzialności za naruszenie zobowiązania wobec mieszkańców Hongkongu”. – Nie zniechęcimy się do podjęcia działań w odpowiedzi – dodał.

 

Przyjęcie nowej regulacji nastąpiło zaledwie trzy dni po tym, jak Pompeo ogłosił, iż USA nakładają ograniczenia wizowe na „obecnych i byłych” urzędników Komunistycznej Partii Chin (KPCh) odpowiedzialnych lub współdziałających w celu podważania autonomii Hongkongu. Ograniczenia wizowe mogą obejmować także członków ich rodzin. Żadne nazwiska nie zostały upublicznione.

 

Chiński „Global Times” z kolei podał nazwiska urzędników administracji amerykańskiej, którym zabroniono wjazdu do Hongkongu. Należą do nich: sekretarz stanu Mike Pompeo, asystent sekretarza David Stilwell z Biura Spraw Azji Wschodniej i Pacyfiku oraz czołowi chińscy krytycy w Kongresie, w tym senatorowie  Chris Van Hollen (D-Md.), Ted Cruz (R-Teksas), Tom Cotton (R- Ark.), Marco Rubio (R-Fla.) i Josh Hawley (R-Mo.), A także House Speaker Nancy Pelosi (D-Calif.)

 

Gazeta wskazała także na dyplomatę w Konsulacie Generalnym USA w Hongkongu, który rozgniewał Pekin, angażując się w działalność opozycyjną na wyspie. Inicjatorem amerykańskiej ustawy dot. sankcji związanych z działaniami chińskich władz w Hongkongu jest senator Van Hollen. Cotton i Pelosi nie raz krytykowali działania Chin na tym terytorium, podobnie jak Cruz i Hawley, którzy spotkali się z opozycjonistami podczas wizyt w Hongkongu zeszłej jesieni.

 

Ustawa Rubio o prawach człowieka i demokracji w Hongkongu, uchwalona w ubiegłym roku z niemal jednogłośnym poparciem, wymaga od sekretarza stanu corocznego poświadczenia przed Kongresem, czy Hongkong jest „wystarczająco autonomiczny”, aby skorzystać ze specjalnych przywilejów handlowych USA. W zeszłym miesiącu Pompeo poinformował Kongres, iż terytorium nie spełnia już tego standardu.

 

Zhao ogłosił planowane ograniczenia wizowe na krótko przed tym, jak NPC ostatecznie zatwierdziło ustawodawstwo zakazujące secesji, wywrotowych działań przeciwko rządowi centralnemu, działalności terrorystycznej i zmowy z siłami zagranicznymi w Hongkongu.

 

USA i inni krytycy oskarżają Pekin o tłumienie wolności wyspy, co stanowi pogwałcenie umowy „jeden kraj, dwa systemy”, na mocy której była kolonia brytyjska powróciła w 1997 r. do Chin. Hongkongowi obiecano „wysoki stopień autonomii” od władz w Pekinie.

 

Chiny argumentują, że muszą narzucić prawo, ponieważ niesforne elementy – pobudzane przez agitatorów USA – od dawna zapobiegają próbom zapewnienia bezpieczeństwa terytorium chińskiemu znajdującemu się poza kontynentem. „Global Times” sugeruje, że podsycanie protestów może ostatecznie doprowadzić do secesji wyspy i jej mieszkańcy musieliby zostać ukarani.

 

W poniedziałek sekretarz stanu USA ogłosił koniec eksportu amerykańskiego sprzętu obronnego do Hongkongu. – Nie możemy już odróżniać eksportu kontrolowanych produktów do Hongkongu od Chin kontynentalnych – oświadczył, wyrażając obawę, że sprzęt mógłby trafić w ręce Ludowej Armii Wyzwolenia, której głównym celem jest utrzymanie dyktatury Komunistycznej Partii Chin przy pomocy wszelkich niezbędnych środków.

 

Źródło: cnsnews.com

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 724 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram